Rzeszów wyprzedził Katowice i jest drugim lotniskiem cargo w Polsce

8 sierpnia 2023 09:00
Rynek cargo lotniczego w Polsce od lat dominowały dwa porty: Okęcie i Pyrzowice. Od II kw. 2022 r. ta sytuacja uległa zmianie.
Reklama
Polski rynek cargo lotniczego jest mały. W 2019 r. we wszystkich portach odprawiono 123,3 tys. ton towarów. W najlepszym do tej pory roku 2022 ta liczba wzrosła do 192,3 tys. ton. Przyjmując założenie, że ta kwota stanowi jedynie 20 proc. realnego ruchu ładunków, a reszta jest obsługiwane pośrednio TIR-ami (Road Feeder Service, RFS), potencjał całego polskiego cargo rynku lotniczego wynosi rocznie ok. 950 tys. ton. W 2022 r. podobną kwotę obsłużyło tylko samo lotnisko w Luksemburgu, a ponad 1 mln tys. ton odprawionych ładunków odnotował port w belgijskim Liege.


W dodatku nie wszystkie polskie lotniska prowadzą regularną działalność cargo. Oczywiście potentatem jest Lotnisko Chopina, które jeszcze w 2021 r. obsługiwało 73 proc. ruchu towarowego w Polsce. Na drugim miejscu od lat plasowały się Katowice, a na trzecim Gdańsk Inne porty, które postawiły na działalność towarową to Wrocław, Rzeszów, Lublin, Poznań, Szczecin i Łódź. Pozostałe lotniska goszczą cargo sporadycznie i dopiero upatrują w tym segmencie potencjał rozwojowy.

W 2022 r. ta historyczna kolejność została zaburzona. Przebojem na drugie miejsce wdarł się Rzeszów, który odnotował 44,3 tys. ton obsłużonych ładunków. To ponad 30-krotny wzrost w stosunku do 2021 r. W efekcie udział Okęcia spadł o ponad 20 punktów proc. tj. do 53 proc. Postęp w Rzeszowie jest oczywiście związany z rolą portu w Jasionce, który od początku agresji Kremla na Kijów pełni rolę centrum logistycznego, za pośrednictwem którego zaopatrywana jest Ukraina. Wykres 1 ilustruje dynamiczny wzrost liczby ton cargo w Rzeszowie, który rozpoczął się w I kw. 2022 r. .

Wykres 1.

Dzięki tej wojennej funkcji Rzeszowa ruch cargo w 2022 r. na rynku polskim przekroczył liczbę prognozowaną przez IATA na rok 2025 o 8 tys. ton. Nadzwyczajne wyniki cargo lotniska w Rzeszowie spowodowały, że w 2022 r. miało ono 23 proc. udziału w tym segmencie rynku lotniczego. Wzrost Jasionki zapewnił powiększenie całemu rynkowi o 44,2 proc. Bez podkarpackiego portu ruch wzrósłby tylko o 12 proc. Podobnie wyglądają dane z I kw. 2023 r. Rzeszów posiada już blisko jedną czwartą wolumenu cargo i zapewnia ponad 12-poecntowy wzrost całemu rynkowi przy spadkach w Warszawie i w Katowicach. Wykres 2 ukazuje wzrost znaczenia portu w Jasionce (kolor zielony) w rynku cargo na przestrzeni ostatnich 17 kwartałów.

Wykres 2.

Jeśli wojna w Ukrainie będzie się przeciągać to, sądząc po wynikach za I kw. br., polski rynek lotniczego cargo urośnie powyżej znakomitych rezultatów z 2022 r. W dodatku będzie to kurs pod prąd trendów europejskich. W I półroczu br. lotniska na Starym Kontynencie straciły kilka procent wolumenu frachtu, a w Unii Europejskiej spadek wyniósł aż 9 proc. Przypadek Rzeszowa pokazuje jak trudnym zadaniem jest prognozowanie w lotnictwie cywilnym, zwłaszcza na poziomie konkretnych rynków w burzliwych czasach.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska
Reklama

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy