Kolejny kraj będzie wymagał testów
Marek Stus
Poszerza się lista krajów europejskich wymagających okazania negatywnego testu na koronawirusa od wszystkich przyjeżdżających. Od 6 lutego bez testu nie będzie możliwy wjazd do Szwecji.
Reklama
Wprowadzenie nowych wymogów wynika z obaw rządu szwedzkiego związanych z rozprzestrzenianiem się w Europie kolejnych mutacji koronawirusa. Na terenie Szwecji coraz powszechniejsza staje się zwłaszcza jego brytyjska odmiana, którą potwierdzono w ok. 11 proc. spośród kilku tysięcy losowo przebadanych próbek.
Począwszy od 6 lutego br. przyjeżdżający do Szwecji będą musieli okazać negatywny test wykonany nie wcześniej niż na 48 godzin przed planowanym przyjazdem do tego kraju. Z obowiązku zwolnione będą osoby zamieszkałe w Szwecji, podróżujący w pilnych sprawach rodzinnych, a także m.in. nieletni i sportowcy. Do regularnego wykonywania testów będą natomiast zobligowani także pracownicy stref przygranicznych, przy czym ze względów praktycznych będą mogli okazywać wynik takiego testu tylko raz w tygodniu, a nie przy każdym przekroczeniu szwedzkiej granicy. Wymóg okazania negatywnego testu będzie obowiązywał co najmniej do 31 marca br.
Szwecja już wcześniej wprowadziła z uwagi na nowe mutacje koronawirusa ograniczenia dla osób przyjeżdżających z Wielkiej Brytanii, Danii i Norwegii. Kraj poza tym pozostaje jednak otwarty również dla turystów. Od początku pandemii rząd szwedzki w niewielkim stopniu wprowadzał ograniczenia w funkcjonowaniu lokalnej gospodarki, za co był regularnie krytykowany przez inne państwa europejskie.
gość
Michalina12
wroord