Air New Zealand chce zwiększyć liczbę lotów do Ameryk
Tomasz Śniedziewski
Nowozelandzki przewoźnik w przyszłości chce zwiększyć ilość lotów do Ameryki Północnej oraz Południowej - poinformował Christopher Luxon, prezes Air New Zealand, w rozmowie z CAPA.
Reklama
Obecnie na loty do Ameryk przypada prawie 20 proc. podaży Air New Zealand, ale przewoźnik planuje zwiększyć obecność na obydwu kontynentach poprzez ultradługie połączenia lotnicze z Nowej Zelandii. W tym celu pod koniec roku linie lotnicze przestudiują modele samolotów, które w przyszłości dołączyłyby do szerokokadłubowej floty Air New Zealand. Jak wyjaśnił Luxon, linie lotnicze biorą pod uwagę airbusy A350-1000 i A350-900ULR, jak również boeingi 787-10 i 777X.
Flota dalekodystansowa Air New Zealand składa się obecnie z ośmiu boeingów 777-200ER, siedmiu boeingów 777-300ER oraz dziewięciu boeingów 787-9. Przewoźnik oczekuje na dostawy czterech kolejnych boeingów 787-9.
Air New Zealand oferuje obecnie połączenia do Ameryk do Vancouver, San Francisco, Los Angeles, Houston i Buenos Aires.
fot. Air New Zealand
gość
Michalina12
wroord