Felieton: Obrońcy niepokalanego CPK

13 listopada 2023 09:15
Rycerze zakonu z Baranowa dosiedli swoich rumaków i w pełnym rynsztunku bronią projektu CPK.
Reklama
Od kilkunastu dni trwa walka niezłomnych rycerzy z kłamstwami i mitami, które niczym potwory zagrażają niepokalanemu projektowi CPK. Czarne legendy o CPK są bezlitośnie cięte szablami, przebijane koncerzami i roztrzaskiwane nadziakami husarii pędzącej, z braku rumaków, na postach platformy X. Dzielni jeźdźcy demontują niebezpieczne mity i obalają absurdalne półprawdy. Wszystko ku czci i chwale CPK, bez którego Polskę czekają same nieszczęścia, a może nawet czwarte rozbiory, o niemożności stania się potentatem branży półprzewodników nawet nie wspominając.


Ciężkozbrojni ruszyli już w pole i nie sposób ich zawrócić, a szkoda, bo najpierw powinni pomyśleć z czym tak brawurowo walczą. Ich wrogami są bowiem mity, które przez lata pieczołowicie tworzyli ludzie odpowiedzialni za projekt CPK. Niestety strażnicy wiekopomnej inwestycji na południowy wschód od Warszawy mają bardzo krótka pamięć, bo haniebne oskarżenia, jakoby spółka CPK za ich krew, pot i poświęcenie, zapłaciła dukatami, nie godzi się nawet przywoływać. I choć trudno przebić się przez zgiełk bitewny warto przypomnieć skąd wzięły się potwory, z którymi muszą dziś tak zażarcie walczyć piewcy niewzruszalności projektu CPK.

Potworem pierwszym jest megalomania, a tak naprawdę gigantomania, która ma CPK nie dotyczyć, bo to lotnisko zaledwie na 40 mln pasażerów, a więc o skali podobnej do Monachium. Obrońcy CPK nie chcą pamiętać, że pierwotnie mowa była o lotnisku na co najmniej 45 mln pasażerów z możliwością rozbudowy w ciągu 10 lat do 60 mln, a w perspektywie nawet do 100 mln pasażerów rocznie. Na początku projektu nikt nie ograniczał się do skromnych 40 mln, a do opinii publicznej przebiło się te nieszczęsne 100 mln. Decydenci odpowiedzialni za CPK jakoś nie mieli ochoty wyprowadzać społeczeństwa z błędu, a gdy zaczęli wreszcie to robić było już po zawodach. A propos megalomanii, to zgodnie z założeniami uchwalonymi przez Radę Ministrów kolej próżniowa (hyperloop) na odcinku Warszawa–CPK-Łódź powinna być gotowa za siedem lat.

Potworem drugim jest teza, jakoby CPK zagrażało portom regionalnym. W tym przypadku znów informacja budująca obawy poszła w świat, a jej źródłem był nie kto inny jak spółka CPK. Obrońcy świętego projektu zapomnieli o pierwszej prognozie IATA (z 2019 r.) zleconej przez rzeczoną spółkę. Zakładała ona, że lotniska regionalne stracą po otwarciu portu w Baranowie kilkanaście procent pasażerów i odrobią te spadki dopiero po dobrych kilku latach. Kolejne opracowanie IATA z 2021 r. tej tezy nie powieliło, ale mleko już się rozlało. Spadki w pierwszej prognozie IATA były konsekwencją innego dogmatu projektu CPK, czyli tezy, że Kolej Dużych Prędkości (KDP) zastąpi rejsy krajowe z wyjątkiem połączeń pomiędzy Warszawą a Szczecinem, Rzeszowem i Zielona Górą.

I tak dochodzimy do trzeciego potwora, który podważa wygodę podróżowania przez CPK w porównaniu z rejsami rozpoczynającymi się w portach regionalnych. Husarzy z platformy X na tej bestii posadzili samego Donalda Tuska, który stwierdził, że jest mu wygodniej wylecieć z lotniska w Gdańsku niż jechać do CPK i dopiero tam wsiąść do samolotu. Obrońcy CPK przekonują, że przecież szef Platformy Obywatelskiej poleci z Gdańska do Baranowa, a stamtąd w świat, więc w sumie wyjdzie na to samo, ergo były premier nie wie o czym mówi. Zapominają tylko, że zamiast rejsów z Gdańska do Warszawy jedyną opcją miała być KDP. Warto zauważyć, że nie tylko Tusk jest wygodny i nie zachwyca go perspektywa targania walizek do pociągu i z pociągu na lotnisko.


Czwartym potworem jest skandaliczna teza o niekorzystnym położeniu geograficznym CPK. W ramach anihilacji tego bezbożnego mitu rycerze stworzyli nawet specjalną broń w postaci mapek pokazujących, jak znakomicie Baranów może zostać skomunikowany z całym światem. Zapomnieli tylko, że CPK nie będzie jedynym centrum przesiadkowym i wypadałoby skonfrontować to rewelacyjne skomunikowanie z innymi portami lotniczymi, które już funkcjonują i, o zgrozo, nie zamierzają przestać nawet po otwarciu CPK.

Można by jeszcze długo wymieniać kolejne antycepekowskie maszkary, z którymi dzielnie potykają się rycerze zakonu z Baranowa, ale to jałowa robota. Pseudo-debata na platformie X nie ma bowiem na celu prowadzenia merytorycznej dyskusji, a jedynie stara się wpłynąć na decyzje polityków, bo to właśnie do nich adresowane są posty strażników nietykalności projektu CPK. Z przykrością należy walecznych rycerzy uprzedzić, że taka taktyka zamierzonych rezultatów nie przyniesie. Jest inna, bardziej skuteczna metoda.

Przede wszystkim należy dokonać katharsis, czyli otwarcie przyznać, że przy opracowywaniu projektu CPK popełniono kilka zasadniczych błędów. Wymieńmy pierwsze trzy z brzegu. Nieprawdziwa jest teza, że dzięki powstaniu KDP lotnicze połączenia krajowe przestaną istnieć i nie wpłynie to na konkurencyjność LOT-u, czyli głównego klienta portu nad Pisią Gągoliną. Inną pomyłką jest przekonanie, że ruch intermodalny kolej-samolot będzie odgrywał znaczącą rolę w obsłudze cargo, choć nikomu na świecie nie udało się tego osiągnąć. Wreszcie nieporozumieniem jest dogmat, że CPK powinien obsługiwać tylko regularne rejsy tradycyjnych przewoźników sieciowych, choć ponad 60 proc. polskiego rynku znajduje w rękach linii budżetowych i czarterowych.

Innymi słowy należy najpierw poddać projekt CPK wnikliwej krytyce w celu zidentyfikowania wszystkich jego mankamentów. Następnie można zaproponować remedium na trawiące tę inwestycję bolączki i wyprowadzić całość na prostą w nowej politycznej i gospodarczej rzeczywistości. Sama obrona projektu bez wskazania jego słabości musi być postrzegana wyłącznie, jako dalszy ciąg propagandy, której twarzą i niedościgłym mistrzem był wiceminister Marcin Horała. Brońmy projektu CPK, bo warto, ale róbmy to z otwartą głową i przyłbicą, bo już zbyt długo trwają starcia zakutych łbów.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy