Horała o Radomiu: Myślę, że wyprzedzi Zieloną Górę i Łódź
Marcin Horała, wiceminister rządu i jego pełnomocnik ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego przyznał w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że radomski port ma szansę na prześcignięcie kilku lotnisk regionalnych pod kątem ruchu pasażerskiego już w tym roku.
Reklama
Lotnisko w Radomiu ma osiągnąć liczbę miliona odprawionych pasażerów w skali roku już w 2025 roku. O takim wyniku może pomarzyć większość polskich lotnisk regionalnych. Przykładowo, w ub. roku próg ten udało się przekroczyć tylko Warszawie, Krakowowi, Gdańsku, Katowicom, Modlinowi, Wrocławiu oraz Poznaniowi. Zanim radomski projekt uzupełni stawkę, będzie on piął się na szczyt kosztem innych portów. Marcin Horała uważa, że Radom już w tym roku może przegonić m.in. Zieloną Górę i Łódź.
- [Osiągnięcia pierwszych dwudziestu dni działalności lotniska] napełniają mnie nadzieją. Jeżeli tylko ten trend się utrzyma, to już na koniec roku radomski port wyprzedzi kilka innych lotnisk regionalnych w Polsce, jeżeli chodzi o liczbę pasażerów. Myślę, że Łódź i Zieloną Górę ma szansę wyprzedzić - powiedział Marcin Horała, wiceminister MFiPR oraz pełnomocnik rządu ds. CPK w "Rozmowie Piaseckiego".
O ile Łódź i Zielona Góra mają być w realnym zasięgu tegorocznego potencjału Portu Lotniczego Warszawa-Radom, tak wyprzedzenie Olsztyna może być, zdaniem wiceministra, zadaniem trudniejszym do wykonania.
Warto zauważyć, że Łódź odprawiła w ub. roku dużo więcej pasażerów niż Olsztyn. Lotnisko w Zielonej Górze jest z kolei najmniejszym lotniskiem w naszym kraju, przyjmującym rocznie mniej niż 50 tys. podróżnych. Lotnisko w Radomiu spodziewa się obsłużenia w tym roku do 200 tys. osób.