Lublin: Marszałek chce odwołać prezesa portu
Marszałek województwa lubelskiego, Jarosław Stawiarski nakłania władze miasta do odwołania prezesa portu lotniczego Lublin. Stawiarski obiecywał plan naprawczy dla lotniska, ale do tej pory go nie przedstawił, choć twierdzi, że poprawę sytuacji spółki przyniesie zmiana jej kierownictwa.
Reklama
Marszałek nakłania władze do odwołania prezesa portu, Krzysztofa Wójtowicza już od zeszłego roku. Ma nadzieję, że uda się tego dokonać w marcu br., jednak do podjęcia decyzji musi namówić jeszcze akcjonariuszy spółki Port Lotniczy Lublin - donosi "Dziennik Wschodni".
Z końcem ubiegłego roku marszałek poinformował o działaniach mających na celu opracowanie planu naprawczego dla spółki, która w roku 2018 zanotowała 30,2 mln zł straty. Wynik za rok 2019 nie został jeszcze opublikowany. Stawiarski zapowiadał prezentację wniosków z analizy sytuacji lubelskiego portu jeszcze w styczniu. Do tej pory nie zaprezentował żadnych szczegółów.
Do zmiany prezesa portu konieczne będzie osiągnięcie porozumienie głównych akcjonariuszy. To członkowie rady nadzorczej na wniosek właścicieli mogą przeprowadzać zmiany w składzie zarządu. Od maja 2013 roku prezesem portu w Lublinie jest Krzysztof Wójtowicz, którego wspiera aktualnie dwóch wiceprezesów. Od sierpnia 2019 roku jednym z nich jest Sebastian Meitz, który objął nowo utworzone stanowisko, a od listopada tegoż roku dodatkowo Adam Klinert zastąpił na równoległym stanowisku Włodzimierza Wysockiego. Klinert w latach 2010–2015 sprawował podobną funkcję w zarządzie radomskiego lotniska.
Prezydent Lublina, Krzysztof Żuk, uważa, że dla miasta najbardziej istotne jest to, aby władze lotniska radziły sobie z wyzwaniami, które pojawiają się przed portem. Wśród nich wymienia między innymi rozwinięcie współpracy z PLL LOT i Przedsiębiorstwem Państwowym "Porty Lotnicze".
- Nasze rozmowy dotyczą przede wszystkim tych zagadnień. Oczywiście z tym, czy z innym zarządem, rozwiązać trzeba te same problemy. Moje stanowisko jest takie, że akcjonariusze powinni w tym zakresie mówić jednym głosem i jak do tej pory z marszałkiem zgadzaliśmy się w większości kwestii - powiedział prezydent Żuk w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". - Zaplanowane na początek marca spotkanie powinno rozstrzygnąć, czy ten zarząd jest w stanie zrealizować nasze oczekiwania - dodał Żuk w odpowiedzi na to czy podziela zdanie marszałka województwa.
Obecny prezes Portu Lotniczego Lublin sytuację komentuje krótko twierdząc, że strategię spółki ustalają jej właściciele i to oni decydują o kadrze zarządzającej.
- Zwyczajowo porządek posiedzenia rady nadzorczej jest ogłaszany kilka dni wcześniej - powiedział Jacek Sobczak, przewodniczący rady nadzorczej Portu Lotniczego Lublin komentując brak informacji na temat tematów do podjęcia na najbliższym jej posiedzeniu. - Dziś nie mam żadnych informacji poza tą, że obecny zarząd ma przedstawić swoją strategię funkcjonowania portu - dodał.
Z informacji przekazywanych przez Dziennik Wschodni wynika, że w przygotowaniu planu naprawczego dla lubelskiego lotniska bierze udział m.in. senator PiS Józef Zając, który przez wiele lat piastował stanowisko rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie kształcącej lotników. Według nieoficjalnych doniesień nowym prezesem lubelskiego lotniska może zostać osoba powiązana właśnie z chełmską uczelnią, ma być to popierane przez Stawiarskiego.
W 2019 roku Port Lotniczy Lublin obsłużył ponad 357 tys. pasażerów, co daje o 21 proc. mniej niż rekordowe 455 tys. sprzed dwóch lat. Jednocześnie już w styczniu tego roku lotnisko w Lublinie odnotowało wzorst o 8 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca roku ubiegłego. Choć jeden w przewoźników operujących z Lublina, Wizz Air, zmniejszy od czerwca ofertę lotów z Lublina, to w tym samym miesiącu w ofercie
pojawią się loty Eurowings do Kolonii/Bonn.
fot. mat. prasowe, Lubelska Grupa Spotterska