W Katowicach 47 dodatkowych maszyn
Reklama
Przez trzy najbliższe weekendy katowickie lotnisko w Pyrzowicach obsłuży 47 samolotów, które wskutek remontu skrzyżowania dróg startowych w Warszawie nie będą mogły korzystać z Okęcia.
Najwięcej dodatkowych operacji odbędzie się jutro (04.09) i pojutrze. Z Katowic operować będzie chociażby LOT - w sobotę przyleci Boeing 767 z Nowego Jorku, a odleci do Toronto. Z kolei w niedziele maszyna przyleci z Toronto, a odleci do Chicago.
Przedstawiciele śląskiego portu zapewniają, że lotnisko jest przygotowane na przyjęcie dodatkowych maszyn i z pewnością poradzi sobie z "wrześniową nadwyżką".
- 90 proc. samolotów, które dodatkowo skorzystają z naszego lotniska, to czartery. Przyloty i odloty będą rozłożone w ciągu całego dnia, o różnych porach. Najmniej będzie to 8 samolotów w ciągu dnia, najwięcej - 18 - wyjaśnił Cezary Orzech, rzecznik MPL Katowice w Pyrzowicach.
Lotnisko już bywało w podobnych sytuacjach, gdy z powodu złej pogody w innych portach, przyjmowano tam nawet 20 dodatkowych samolotów w ciągu raptem 3 godzin.
Najwięcej dodatkowych operacji odbędzie się jutro (04.09) i pojutrze. Z Katowic operować będzie chociażby LOT - w sobotę przyleci Boeing 767 z Nowego Jorku, a odleci do Toronto. Z kolei w niedziele maszyna przyleci z Toronto, a odleci do Chicago.
Przedstawiciele śląskiego portu zapewniają, że lotnisko jest przygotowane na przyjęcie dodatkowych maszyn i z pewnością poradzi sobie z "wrześniową nadwyżką".
- 90 proc. samolotów, które dodatkowo skorzystają z naszego lotniska, to czartery. Przyloty i odloty będą rozłożone w ciągu całego dnia, o różnych porach. Najmniej będzie to 8 samolotów w ciągu dnia, najwięcej - 18 - wyjaśnił Cezary Orzech, rzecznik MPL Katowice w Pyrzowicach.
Lotnisko już bywało w podobnych sytuacjach, gdy z powodu złej pogody w innych portach, przyjmowano tam nawet 20 dodatkowych samolotów w ciągu raptem 3 godzin.