Boom Supersonic opóźnia swój projekt. Czy powrót samolotów ponaddźwiękowych okaże się fiaskiem?

19 lipca 2023 09:10
2 komentarze
Firma Boom Supersonic po raz kolejny ogłosiła opóźnienie projektu. Oblot samolotu został przesunięty na 2027 rok, natomiast rejsy pasażerskie rozpoczęłyby się najwcześniej w 2030 roku.
Reklama
Ostatnie plany zakładały rozpoczęcie montażu prototypowego egzemplarza w 2024 roku, pierwsza publiczna prezentacja miała odbyć się w 2025 roku, natomiast oblot w 2026 roku. Komercyjne rejsy miały rozpocząć się w 2029 roku. Jednak plany te ponownie zostały przełożone w czasie, tym razem z powodu wycofania się w 2022 roku ze współpracy z Boom Supersonic firmy Rolls-Royce, która uznała, że produkcja silników dla samolotów ponaddźwiękowych nie jest jej priorytetem.

Jedną z linii zainteresowanych tym samolotem jest American Airlines, która złożyła zamówienie na 20 egzemplarzy z możliwością zakupu dodatkowych 40 maszyn. Ich rywal, czyli United Airlines zamówił 15 samolotów typu Boom z opcją dodatkowych 35, co łącznie dawałoby 50 maszyn. Samoloty amerykańskich przewoźników miałyby być wykorzystywane zarówno na trasach krajowych, jak i transatlantyckich. Inną zainteresowaną linią jest Japan Airlines, która chciałaby nabyć 20 samolotów tego typu. Duże zainteresowanie samolotami ponaddźwiękowymi wykazywała również linia Virgin Atlantic, która zrezygnowała z zamówienie ze względu na kolejne opóźnienie projektu.


Poprzednie samoloty ponaddźwiękowe, czyli Concorde i Tupolew Tu-144 nie odniosły oczekiwanego sukcesu. Na Concorde'a zamówienie złożyło ponad 20 linii lotniczych z całego świata, jednak ogromna większość z nich zrezygnowała. Jedną z przyczyn było nieprzychylne podejście portów do przyjmowania tego typu samolotów, które wymagały bardzo długich pasów startowych, powodowały ogromny hałas, a także duże zanieczyszczenie powietrza. Ostatecznie samoloty te kupiły jedynie linie Air France i British Airways, jako że Concorde był projektem francusko-brytyjskim. Przez krótki czas Concordy były użytkowane również przez nieistniejącą już amerykańską linię Braniff International Airlines i przez Singapore Airlines. Ostatni rejs Concorde'a odbył się w 2003 roku.

Sowiecki Tu-144 był jeszcze większym niewypałem, ponieważ w tym przypadku nikt poza Aerofłotem nie był zainteresowany tym samolotem. Tu-144 był samolotem niezwykle awaryjnym, jego żywotność szacowano na jedynie 500 godzin, a do tego w kabinie panowały bardzo nieprzyjemne warunku do podróżowania ze względu na hałas i dużą podatność na turbulencje. Sam Aerofłot szybko zrezygnował z tego samolotu, który był wykorzystywany jedynie na trasie Moskwa-Ałmaty. Amerykański Boeing 2707 nie został w ogóle zrealizowany. Czy samolot firmy Boom Supersonic odniesie zatem sukces w przeciwieństwie do swoich poprzedników ? Czas pokaże.

Ostatnie komentarze

Pekka 2023-07-20 13:30   
Pekka - Profil Pekka
Ten samolot raczej nigdy nie wejdzie do służby. Powodów jest kilka, a pierwszy to brak zamówień, wskutek czego niemożliwe jest osiągnięcie break even. 35 firm orders? Z planowaną dostawą w 2026-7 ? Śmiech na sali.... Prawdziwą barierą jest osiągnięcie plusa na pojedynczej operacji. Bariera technologiczna powoduje, że samolot będzie przewoził mało paxów, ponieważ nawet przy oszczędnych silnikach zużycie paliwa na milę lotu będzie dużo większe, niż w tradycyjnym samolocie poddźwiękowym. Tym samym, by koszt operacyjny rotacji się zwrócił, bilet kosztowałby kilkakrotnie więcej, niż normalnie. To jeszcze nic, wąski kadłub wymusi raczej ciasnotę i brak wygody, oczywiście na to jest rozwiązanie - sama klasa 1 na przykład, ale to powoduje jeszcze większe ograniczenie liczby paxów, co daje kolejny wzrost kosztów itp itd. Przy przelotach nad lądem wyzwaniem będzie grom dźwiękowy i regulacje poszczególnych krajów. Do tego wbrew pozorom czas podróży point-to-point (nie sam czas lotu) - czyli np. centrum miasta-centrum miasta nie będzie aż tak atrakcyjny, jak przy podróży samolotem poddźwiękowym.
Reasumując - jako business jet - tak, jako maszyna liniowa - przypuszczam, że wątpię.
sauvi 2023-07-19 16:39   
sauvi - Profil sauvi
O ile dobrze pamiętam, Tu-144 bardzo krótko przewoził pasażerów, a potem tylko pocztę (!) na trasie Moskwa - Ałma Ata. Przypomnieć też warto spektakularną katastrofę w 1973 r. na pokazie na salonie w Le Bourget. Tu-144 był owocem szpiegowstwa przemysłowego, które nie całkiem się udało.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy