Recenzja: Sala VIP Mitad Del Mundo w Quito
Marek Stus
Najlepsza w rankingu Priority Pass poczekalnia kontraktowa w Ameryce Południowej wyróżnia się nietuzinkowym designem oraz wszystkimi udogodnieniami, które powinny być do dyspozycji gości w miejscach tego typu.
Reklama
Sala VIP Mitad Del Mundo w Quito jest dobrym przykładem tego, jak powinny wyglądać nowoczesne salony biznesowe. To miejsca od których pasażerowie oczekują nie tylko funkcjonalności i wygody, ale także nietuzinkowego wystroju, solidnej oferty kulinarnej i usług pozwalających na maksymalne wykorzystanie czasu pozostałego przed lotem.
Czynna całodobowo poczekalnia jest zlokalizowana na antresoli ponad główną halą odlotów. Lotnisko w Quito podlega obecnie rozbudowie, ale część obsługująca loty międzynarodowe jest nadal relatywnie niewielka. Dzięki temu do salonu łatwo trafić kierując się oznaczeniami dostępnymi w terminalu. Do recepcji można wjechać windą zlokalizowaną obok strefy sklepów wolnocłowych.
Z jej oferty mogą skorzystać pasażerowie podróżujący w klasach premium wybranych linii lotniczych i posiadacze odpowiednich statusów w ich programach lojalnościowych. Dostęp jest również zagwarantowany dla użytkowników globalnych kart Priority Pass, Lounge Club i Diners Club i odbywa się w takim przypadku na zasadach określonych przez wystawcę danej karty, a więc może być bezpłatny, odpłatny, ograniczony czasowo, dawać możliwość zaproszenia dodatkowych gości itp.
Pierwszą rzeczą, która przyjemnie zaskakuje po wejściu jest oryginalny wystrój poczekalni. Składające się z ciągu kilku połączonych ze sobą pomieszczeń wnętrza zostały urządzone nie tylko nowocześnie, ale i z dużym smakiem. Obrazu całości dopełniają designerskie meble, dobrze zaprojektowane oświetlenie i ogromna liczba naturalnych roślin. Część salonu ma bardzo dobry dostęp do naturalnego światła, chociaż niestety ze względu na jego lokalizację nie należy spodziewać się tutaj spektakularnych widoków na płytę lotniska. Jej niewielki fragment widać jedynie na samym końcu jednej z sal, a w pozostałej części okna wychodzą jedynie na strefę zlokalizowaną po drugiej stronie terminalu. Dodatkowo obok powstaje właśnie nowy budynek, który docelowo najpewniej zasłoni część aktualnej panoramy.
Większą część pomieszczeń wypełniają różnorodne fotele, krzesła i inne miejsca do siedzenia. Łącznie może z nich skorzystać w tym samym czasie ponad 100 gości. Praktycznie przy każdym z nich zamontowano gniazdka elektryczne i porty USB co ułatwia korzystanie z urządzeń elektronicznych w czasie oczekiwania na samolot.
W głębi poczekalni urządzono bar, przy którym można zamówić przygotowywaną przez baristę kawę oraz napoje alkoholowe. Ich lista jest imponująca i obejmuje kilkadziesiąt pozycji, w tym kilkanaście koktajli i drinków do wyboru. Dla niektórych gości mankamentem może być ograniczona dostępność tych trunków w ramach darmowej oferty. Każdy może bowiem złożyć jedynie dwa zamówienie obejmujące alkohole (w tym celu pracownik skanuje kartę pokładową), a kolejne są dodatkowo płatne. Nie ma natomiast limitów dotyczących lokalnych piw oraz innych napojów. Duża część z nich jest także dostępna w samoobsługowym bufecie.
W salonie jest wydzielona dodatkowo strefa ClubMiles, przeznaczona dla posiadaczy kart Diners Club, z osobną recepcją, poczekalnią i strefą jadalną.
Do dyspozycji gości są też wybór prasy, bezprzewodowy internet, wydzielony pokój do odpoczynku z leżankami oraz salon spa z możliwością zamówienia dodatkowo płatnych zabiegów. Na terenie poczekalni znajdują się ponadto kabiny prysznicowe dla osób chcących odświeżyć się przed podróżą.
Na ofertę kulinarną poczekalni składa się bufet z wyborem zimnych i gorących potraw, a także możliwość skosztowania drobnych dań przygotowywanych na bieżąco przez kucharzy przy osobnym stanowisku. Wybór dostępnych opcji ogólnie nie jestbyć może imponujący, ale pozytywnie wyróżnia się na tle wielu innych poczekalni na lotniskach południowoamerykańskich. Jego zaletą jest też wysoka jakość oferowanych tutaj produktów.
W godzinach popołudniowych w bufecie były trzy dania na gorąco (mięsne i wegetariańskie) oraz zupa, a także mnóstwo składników do samodzielnego skomponowania sałatki, kilka rodzajów sushi oraz m.in. kilka lokalnych specjalności, w tym ceviche z owocami morza.
Do dyspozycji gości jest również ekspres do kawy oraz kawa serwowana na zimno, zestaw herbat klasycznych i ziołowych oraz liczne napoje chłodzące.
Ofertę bufetu uzupełnia osobne stanowisko z deserami, wśród których znalazły się bardzo popularne w Ekwadorze "ciepłe" lody.
Sala VIP Mitad Del Mundo na lotnisku w Quito to świetnie zaprojektowany kontraktowy salon biznesowy, który słusznie zbiera nagrody i wyróżnienia. Nowoczesny, oryginalny design tego miejsca współgra z jego funkcjonalnością, solidną ofertą kulinarną i dobrą obsługą.
Fot. M. Stus
gość
Michalina12
wroord