Norwegian otrzymał sześć slotów na Heathrow
Norwegian otrzymał na lato 2020 r. sześć slotów na największym londyńskim lotnisku.
Reklama
Informacja o otrzymaniu sześciu przydziałów na start lub lądowanie pochodzi ze wstępnego raportu koordynatora slotowego dotyczącego przyszłorocznego sezonu letniego. Z dokumentu wynika również, że Norwegian będzie jedynym przewoźnikiem, który w porównaniu do sezonu "Lato 2019" otrzyma nowe sloty.



Wolne sloty na Heathrow - jednym z najbardziej zatłoczonych portów lotniczych na świecie - są obecnie przez linie niezwykle pożądane i z reguły mają ogromną wartość. Dla przykładu przypomnijmy, że w 2015 koncern Air France sprzedał Delcie właśnie sześć slotów na Heathrow za 276 mln dolarów amerykańskich. Z kolei inny przewoźnik - SAS - dwa lata później sprzedał dwa sloty nieujawnionemu klientowi za kwotę 75 mln dolarów amerykańskich. Dla pogrążonego w kryzysie Norwegiana, to zatem szalenie cenne aktywa.
Warto również zauważyć, że informacja o uzyskaniu sześciu slotów wyszła na jaw krótko po tym, jak Norwegian ogłosił, że rezygnuje z większości połączeń ze Skandynawii do Stanów Zjednoczonych i Tajlandii. Przedstawiciele taniej linii uzasadnili swoją decyzję następującymi słowami:
- Skandynawia nie jest wystarczająco duża, aby utrzymać międzykontynentalne loty z Oslo, Sztokholmu i Kopenhagi - mówił Matthew Wood, wiceprezes Norwegiana.
Niewykluczone, zatem że przewoźnik kosztem stolic Norwegii, Szwecji i Danii będzie wzmacniać swoją siatkę połączeń za Atlantyk uruchamiając nowe loty z Heathrow i uzupełniając w ten sposób poniekąd swoją ofertę w Gatwick. Jeszcze w ubiegłym roku Norwegian deklarował chęć rozwoju na drugim największym lotnisku w aglomeracji londyńskiej, ale ten na dłuższą metę uniemożliwia - podobnie jak na Heathrow - problem z wolnymi slotami.

Na koniec warto również nawiązać do podpisanego w październiku br. porozumienia interline między Norwegianem a JetBlue. Amerykański low-cost jest największym graczem z tego sektora w Nowym Jorku-JFK, Bostonie i Fort Lauderdale, ale wciąż nie oferuje bezpośrednich lotów ze Stanów Zjednoczonych do Europy. Dłuższa współpraca z Norwegianem może przynieść zatem obu stronom wymierne korzyści, a przy okazji stać się pewną alternatywą dla duopolu British Airways/American Airlines oraz Virgin Atlantic/Delta Air Lines.
fot. mat. prasowe