Lotowski "Franek" wraca do służby

11 grudnia 2018 08:30
3 komentarze
Dreamliner o rejestracji SP-LRF, czyli "Franek", wrócił do obsługi siatki dalekodystansowej LOT-u. Przez prawie pół roku czekał na wymianę uszkodzonych silników Rolls-Royce'a.
Reklama
Pierwszy rejs po przerwie samolot odbył w niedzielę (9.12) na trasie Warszawa - Tokio-Narita - Warszawa. Potem wykonał rotację do Toronto, a kolejną ma zaplanowaną do Nowego Jorku-JFK.


Problemy z silnikami Trent-1000 dotknęły jednak też innych Dreamlinerów polskiej linii. Słynna stała się historia z marca, kiedy samolot realizujący rejs czarterowy z Cancun do Warszawy musiał awaryjnie lądować w Nowym Jorku, czy z września, kiedy maszyna zawróciła znad Rosji w drodze do Pekinu. Wciąż uziemnione pozostają dwie maszyny o numerach rejestracyjnych SP-LRB i SP-LRD. Jak zapewnia producent, liczba silników ma się jednak zwiększyć z początkiem roku. Dotychczas czas oczekiwania na wymianę wahał się między kilka tygodni a kilka miesięcy.

- Co do terminów, pamiętajmy jednak, że sytuacja jest dynamiczna. Rolls Royce, mając świadomość problemu z silnikami Trent 1000, wyznaczył liniom lotniczym, w tym LOT-owi, harmonogram badania stanu silników będących we flocie – tzw. boroskopii. W przypadku pozytywnego jego wyniku silniki otrzymują tzw. dopuszczenie do wykonania określonej liczby cykli (startów i lądowań) do kolejnego badania. W przypadku negatywnego - są demontowane i podlegają wymianie lub naprawie przez producenta w fabryce w Wielkiej Brytanii - mówi Konrad Majszyk, z Biura Komunikacji Korporacyjnej PLL LOT.


W związku z ograniczeniami flotowymi narodowy przewoźnik musiał się posiłkować leasingiem krótkoterminowym (tzw. ACMI). Operacje wykonywał m.in. airbus A340-300 wypożyczany od Hi Fly Malta oraz boeing 767-300ER EuroAtlantic. Ten ostatni nadal jest na usługach LOT-u i obsługuje głównie siatkę dalekodystansową z Budapesztu. Zgodnie z danymi z systemu rezerwacyjnego linii przypisany jest do rotacji ze stolicy Węgier do Nowego Jorku i Chicago do 30 grudnia 2018. Ostatnio jednak lata przede wszystkim między Warszawą a lotniskiem Johna F. Kennedy'ego w USA.

- W sprawie silników Rolls-Royce’a jesteśmy w ścisłym kontakcie z producentem. Zasada jest prosta: mniej latasz – mnie zarabiasz. Każdy przestój z powodu silników oznacza dla przewoźnika utracone przychody. Monitorujemy działania Rolls Royce’a i egzekwuje rekompensaty finansowe z tytułu utraconych przychodów i kosztów dodatkowych umów na tymczasowy leasing samolotów - dodaje Majszyk.

Sytuacja ma się jednak powoli normować. Od lutego 2019 r. do floty wejdzie kolejny, większy Dreamliner (787-9), a kolejne trzy maszyny tego typu pojawią się w drugiej połowie przyszłego roku. Warto przypomnieć, że PLL LOT w czerwcu zainauguruje połączenie do Miami. W sezonie letnim zwiększy się także liczba lotów na niektórych trasach dalekodystansowych, m.in. do Toronto, Newark, Los Angeles i Tokio. Do obsługi wszystkich tych tras przewoźnik potrzebuje swoich maszyn szerokokadłubowych.


Warto także pamiętać, że problemy silnikami Trent 000 dotknęły kilkadziesiąt maszyn przewoźników z całego świata. Z podobnymi co LOT problemami zmagały się m.in. Air New Zealand czy japońska ANA, która zmuszona była zawiesić nawet część tras.

- Co ważne, w związku z sytuacją z silnikami RR nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa lotów. Bieżące parametry i praca każdego z silników typu Trent 1000 jest ściśle monitorowana przez systemy pokładowe samolotu, następnie w czasie rzeczywistym dane te są wysyłane i analizowane przez Rolls-Royce’a w ramach tzw. Engine Health Monitoring. EHM pozwala na wykrycie ewentualnych zakłóceń pracy silnika z wyprzedzeniem - zapewnia Majszyk.

fot. Piotr Bożyk, Tomasz Śniedziewski, Dominik Sipinski

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gość_bdc79 2018-12-11 17:02   
gość_bdc79 - Profil gość_bdc79
Tak sobie obserwuję, że to często "forumicze" "podpowiadają" redaktorom pasazer.com nowe tematy do artykułów ;-)
gość_503b9 2018-12-11 09:53   
gość_503b9 - Profil gość_503b9
Kiedy ostatnie dwa B787 wroca do siatki polaczen LOTu? Bez nich w 2019r nie bedzie rejsow do nowych miast oproz Miami.
gość_b2476 2018-12-11 09:04   
gość_b2476 - Profil gość_b2476
" Każdy przestój z powodu silników oznacza dla przewoźnika utracone przychody. " - utracić możesz to co masz...
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy