Powracają problemy z silnikami Trent 1000
Linie lotnicze Air New Zealand są kolejnym przewoźnikiem dotkniętym problemami z silnikami Rolls-Royce Trent 1000 napędzającymi boeingi 787, informuje ch-aviation.com. Takie same silniki ma LOT.
W ciągu ostatnich dni, samoloty obsługujące loty Air New Zealand z Auckland do Tokio Narity oraz do Buenos Aires były zmuszone do zawrócenia, po tym gdy wkrótce po starcie na pokładach maszyn pojawiły się problemy mechaniczne, prawdopodobnie związane z silnikami. Oba incydenty bada obecnie nowozelandzka Komisja Badania Wypadków Transportowych.
- Rolls-Royce poinformował Air New Zealand, że niektóre z silników napędzających flotę boeingów 787-9 wymagają szybszego serwisowania niż to wynika z wcześniej wydanych zaleceń. Producent nie posiada silników zapasowych na czas dokonywania poprawek - poinformowały linie Air New Zealand w komunikacie dla akcjonariuszy.
Przewoźnik ogłosił, że pozyska zastępcze maszyny od linii lotniczych Hi Fly. Będą to dwa airbusy: A330 oraz A340, operujące w formule wet-lease (wraz z załogą) głównie na trasach z Auckland do Sydney oraz Perth.
- Niestety, około 4,5 tys. pasażerów zostało dotkniętych opóźnieniami lotów międzynarodowych oraz niewielką liczbą odwołań lotów w ubiegłym tygodniu. Jak tylko te dwa samoloty dołączą do siatki, będziemy mogli prowadzić operacje zgodnie z normalnym rozkładem - powiedziała Anita Hawthorne, dyrektor ds. obsługi klientów Air New Zealand.
Linie lotnicze Air New Zealand nie są pierwszym przewoźnikiem, który ma problem z silnikami Trent 1000. W 2016 r. linie lotnicze ANA - All Nippon Airlines ,największy użytkownik Dreamlinerów na świecie, odwołały pod koniec sierpnia kilkanaście lotów z powodu usterek tych silników. Źródła w branży wskazywały wtedy na problemy z powłokami łopatek sprężarki osiowej komory ciśnienia pośredniego (intermediate pressure turbine - IPT) korodującymi w wysokiej temperaturze przez związki siarki zawarte w atmosferze.
Rolls-Royce ogłosił wtedy, że pracuje nad nowym typem łopatek, które będą gotowe do końca 2016 r.. Od tamtej pory wcześniejszy typ łopatek, w silnikach będących już w eksploatacji, jest sukcesywnie wymieniany na nowy. Według zapewnień producenta proces ma potrwać trzy lata. Wymiana będzie się odbywać podczas rutynowych przeglądów i nie spowoduje ani dodatkowych problemów operacyjnych, ani kosztów dla przewoźników. Wszystkie silniki Trent 1000 dostarczane od października 2016 r. wyposażone są fabrycznie w element nowego typu.
Przyjęte rozwiązanie nie oznaczało jednak końca problemów operatorów Dreamlinerów z tym typem silników, gdyż od tamtej pory istnieją poważne problemy z dostępnością części zamiennych do silników Trent 1000. Jednym użytkowników dotkniętych problemem są linie lotnicze Virgin Atlantic, które z uwagi na brak części zamiennych, w połowie października zmuszone były poprosić linie Delta Air Lines, by te do końca miesiąca przejęły część lotów z Londynu Heathrow do Nowego Jorku JFK. Przejęte loty operowane były starszymi boeingami 767.
- To jest zastępstwo, które daje nam pole manewru, gdyż mamy problemami z częściami do silników naszych boeingów 787 - mówił Craig Kreeger, dyrektor zarządzający Virgin Atlantic w rozmowie z Bloomberg.
Linie lotnicze Air New Zealand posiadają 11 boeingów 787-9. Wszystkie z tych maszyn napędzane są silnikami Trent 1000.
fot. Tomasz Śniedziewski, Boeing