Rajska wyspa ponownie otwarta dla turystów
Filipińska wyspa Boracay, słynącą z rajskich plaży, częściowo zostanie udostępniona turystom.
Reklama
W kwietniu 2018 roku filipiński rząd podjął decyzję o tymczasowym zamknięciu wyspy na turystów. Powodem było ogromne zanieczyszczenie środowiska przez ścieki wpływającego do morza. Na wyspie działa ponad 500 przedsiębiorców w sektorze turystycznym, a niemal 200 obiektów nie miało stałego podłączenia do sieci kanalizacyjnej.
Przez ostatnie pół roku na Boracay trwały prace, by przywrócić porządek na wyspie i oczyścić teren - koszt tej inwestycji wyniósł ponad miliard pesos (ponad 73 mln PLN).
Rajska wyspa pod koniec października będzie mogła przyjąć pierwszych gości, ale wprowadzone zostały nowe zasady oraz ograniczenia, by Boracay ponownie nie utonęła w odpadach. Na plaży nie będzie można spożywać posiłków, alkoholu oraz palić papierosów. Zabronione jest również budowanie zamków (lub innych obiektów) z piasku.
Wprowadzono również ograniczenia w uprawianiu sportów wodnych - na razie trzeba zrezygnować z nurkowania, jazdy na nartach wodnych oraz rejsów łódkami. Na plażach nie będą mogły działać sklepiki z pamiątkami, kasyna, nie będą się mogły również odbywać pokazy z ogniem.
W ciągu doby na wyspie będzie mogło przebywać jednocześnie maksymalnie 19 000 osób.
Filipiński rząd zakłada, że wyspa potrzebuje jeszcze przynajmniej dwóch lat, by wprowadzić niezbędne zmiany, które mają chronić naturalne środowisko Boracay. W planie jest również wyburzenie starych budynków, doprowadzenie sieci kanalizacyjnej do wszystkich obiektów oraz budowa oczyszczalni ścieków.