Gość Pasażera: Cezary Pacamaj (Port Lotniczy Wroclaw)
O wynikach i przyszłości dolnośląskiego lotniska rozmawiamy z prezesem zarządu spółki Port Lotniczy Wrocław, Cezarym Pacamajem.
Pasazer.com: Jakie było najważniejsze wydarzenie dla portu lotniczego we Wrocławiu w 2023 r.?
Cezary Pacamaj: Zarządzanie organizmem, takim jak Port Lotniczy to nieustanne koordynowanie wielu procesów. Od tych bardzo skomplikowanych dotyczących najnowszych technologii, po te najprostsze, ale kluczowe z punktu widzenia obsługi pasażera. Dopiero zsumowanie ich daje odpowiedni wynik, w postaci zadowolonych pasażerów czy sprawnie obsłużonych przewoźników, czy touroperatorów. Dlatego najważniejszym wydarzeniem była, fantastyczna praca całego zespołu, która przełożyła się na rekordowe w historii lotniska we Wrocławiu lato. Jeżeli jednak miałbym wybrać jeden aspekt, będzie to przygotowanie naszego portu do regularnej obsługi Dreamlinera, który już od 3 listopada będzie co piątek kursował pomiędzy Wrocławiem a Seulem. Wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik i dzięki zaangażowaniu całego zespołu jesteśmy gotowi.
Pasazer.com: Co stanowiło największe wyzwanie w realizacji zadań portu w 2022 r.? A co wymaga najwięcej uwagi obecnie?
Cezary Pacamaj: Wydaje mi się, że powrót do poziomów sprzed pandemii, był i dla niektórych dalej jest, celem, do którego dążono. Niektórym, w tym nam, udało się nawet poprawić rekordowe wyniki. Kluczowe było i jest zachowanie konkurencyjności na bardzo wymagającym rynku, jakim jest transport lotniczy. Pogodzenie potrzeb pasażerów i przewoźników z oczekiwaniami akcjonariuszy jest wymagającym procesem, ale wrocławski przykład idealnie obrazuje, że da się to zrobić. Mam poczucie, że zarówno ludzie podróżujący z Wrocławia, linie lotnicze i tour operatorzy oraz nasi akcjonariusze będą zadowoleni, patrząc na wyniki, jakie wspólnie osiągniemy na koniec 2023 roku.
Pasazer.com: Ilu pasażerów obsłużył port we wrześniu br. i przez dziewięć miesięcy 2023 r.?
Cezary Pacamaj: We wrześniu obsłużyliśmy ponad 432 tysięcy pasażerów. To czwarty miesiąc z rzędu, który kończymy „czwórką z przodu”. Tym samym poprawiliśmy się rok do roku o prawie 90 tysięcy i jednocześnie przebiliśmy najlepszy dotychczas rok 2019 o niecałe 70 tysięcy. Sumując wszystkie 9 miesięcy, możemy pochwalić się ponad 3 milionami przewiezionych pasażerów w 2023 roku.
Pasazer.com: Czy wie Pan jak kształtuje się sprzedaż na pierwsze połączenie dalekiego zasięgu z Wrocławia, czyli rejsy do Seulu, które ruszą 3 listopada br.?
Cezary Pacamaj: Zarówno my, jak i nasz narodowy przewoźnik jesteśmy bardzo zadowoleni z zainteresowania regularnym połączeniem Wrocław – Seul. Na pierwszy lot zostały już tylko pojedyncze bilety w klasie ekonomicznej. Zarówno klasa biznesowa, jak i ekonomiczna premium zostały w całości wyprzedane. Liczba osób dopytujących o ten lot również z dnia na dzień rośnie i co warte podkreślenia, nie tylko ze strony bardzo licznej w okolicach Wrocławia społeczności koreańskiej. Mocno promujemy to wydarzenie. Poza uroczystą inauguracją 3 listopada, tydzień przed pierwszym lotem, czyli 28 i 29 października, na terenie terminalu organizujemy weekend koreański. Przybliżymy kulturę tego wyjątkowego kraju, podczas dedykowanych warsztatów i pokazów oraz organizując pokaz oskarowego filmu „Minari”.
Pasazer.com: Jak ocenia Pan szanse na osiągnięcie 3,66 mln odprawionych podróżnych w 2023 r., co oznaczałoby wykonanie planu i przekroczenie rekordu z 2019 r.?
Cezary Pacamaj: Gdybym powiedział, że powinno nam się udać, nie powiedziałbym całej prawdy. Jestem przekonany, że uda nam się „z górką” ten wynik poprawić. Rekordowe lato, którego poziom utrzymaliśmy jeszcze we wrześniu, jest bardzo dobrym prognostykiem przed zimową siatką połączeń, w której dzięki bardzo dobrej współpracy z przewoźnikami znalazło się wiele ciekawych kierunków.
Pasazer.com: Wrocławskie lotnisko jest w przeważającej mierze portem linii budżetowych. Czy spółka stara się również o pozyskanie przewoźników tradycyjnych i jeśli tak to z jakimi sieciowymi liniami lotniczymi trwają obecnie rozmowy?
Cezary Pacamaj: Jesteśmy portem regionalnym, ale z bardzo dużymi ambicjami, które realizujemy krok po kroku. Dotyczy to zarówno rozwoju współpracy z tour operatorami, liniami niskokosztowymi, jak i z tzw. liniami tradycyjnymi. Nowością, która będzie czekała na podróżnych w przyszłym sezonie letnim, są regularne loty do Helsinek samolotami Finnair. Dodatkowo już od końca października KLM uruchamia drugie dziennie połączenie z Wrocławia do Amsterdamu, a Swiss dokłada jedno połączenie do Zurich’u. Oczywiście nie zapominajmy o Seulu, który jest naszą kluczową premierą.
Pasazer.com: Jakich kierunków najbardziej brakuje obecnie z Wrocławia? Macie pewnie też apetyt na kolejne trasy długodystansowe, jaka trasa jest najbardziej pożądana?
Cezary Pacamaj: Apetyt rośnie w miarę jedzenia, choć trzeba z tym uważać. Na ten moment mocno skupiamy się na uruchomieniu bezpośredniego lotu do Seulu, który może być dla nas przepustką do kolejnych transkontynentalnych połączeń. Zwiększenie częstotliwości połączeń ze stolicą Korei nie wydaje się być poza naszym zasięgiem. Współpraca z przewoźnikami układa nam się na tyle dobrze, że jestem przekonany, że w najbliższym czasie będziemy mieli się czym pochwalić.
Pasazer.com: Na jaki wynik ze sprzedaży, brutto i netto liczy spółka w 2023 r.?
Cezary Pacamaj: Rok 2023 powinniśmy skończyć z zyskiem na poziomie ok. 30 mln zł netto.
Pasazer.com: Jedne z ostatnich inwestycji w porcie dotyczyły infrastruktury dla potrzeb wojska. Na ile ta część działalności portu stanowi obciążenie, a na ile jest wartością dodaną?
Cezary Pacamaj: Ta współpraca trwa już wiele lat i w żadnym momencie naszej wspólnej historii nie stanowiła blokady dla naszego dynamicznego rozwoju, czego przykładem jest bieżący rok. Pomimo zwiększonej, z oczywistych przyczyn, aktywności strony wojskowej i tak jesteśmy w stanie osiągać rekordowe wyniki. Czasami, jak choćby w przypadku planowanych na najbliższe lata inwestycji w infrastrukturę, współpraca pomaga nam na sięganie po większe środki z funduszy unijnych.
Pasazer.com: Załóżmy, że spółka otrzymała 1 mld zł. Na co przeznaczyłby Pan te pieniądze? Innymi słowy jaka inwestycja jest portowi najbardziej potrzebna, ale nie pozwala na jej realizację brak odpowiednich środków?
Cezary Pacamaj: Tylko 1 mld? To będziemy musieli się ograniczać (śmiech). Planowany koszt inwestycji dotyczących nowej drogi kołowania, drogi szybkiego zjazdu czy płyt postojowych płyty do odladzania to 350 mln z czego połowa będzie pochodziła z funduszy europejskich. Jeżeli dodamy do tego rozbudowę terminalu, planowaną budowę hotelu i bieżące potrzeby inwestycyjne – niewiele z tego miliarda zostanie.
Pasazer.com: Jak wpłynie Polityka Rozwoju Lotnictwa Cywilnego w Polsce do 2030 r na port we Wrocławiu w nadchodzących latach?
Cezary Pacamaj: Konkurencja na rynku już teraz jest bardzo duża, a w najbliższych latach będzie jeszcze większa. Wygranymi będą tylko Ci, którzy spełnia dwa warunki. Pierwszym z nich jest odpowiednio wczesne przygotowanie własnej infrastruktury, drugim odpowiednio szybkie adoptowanie się do dynamicznych zmian na rynku. Gdzieś pomiędzy tym jest Polityka Rozwoju Lotnictwa Cywilnego, która w naturalny sposób też będzie ewoluować. Naszą rolą będzie odpowiednie dostosowanie się do realiów.
Pasazer.com: We Wrocławiu ruch krajowy stanowi ok. 10 proc. wszystkich pasażerów. Ilu z nich przestanie latać z i do Wrocławia po wejściu w życie koncepcji Centralnego Portu Komunikacyjnego, a zwłaszcza otwarcia połączeń Kolei Dużych Prędkości z Wrocławia do Baranowa?
Cezary Pacamaj: Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, bo wciąż mamy zbyt wiele niewiadomych dotyczących zarówno sytuacji rynkowej za kilka lat, jak i szczegółów dotyczących samego CPK. W swojej długofalowej strategii zakładamy wzrosty, a nie spadki i konsekwentnie będziemy do nich dążyć, na bieżąco reagując na zmiany.
Pasazer.com: Jak układa się współpraca z nowym współwłaścicielem spółki WROLOT, czyli LS Airport Services?
Cezary Pacamaj: Bardzo dobrze, życzyłbym tak dobrej współpracy każdemu zaangażowanemu w rynek lotniczy w Polsce.
Pasazer.com: Dziękuję za rozmowę.
Fot.: Materiały prasowe