Gość Pasażera: Marzena German (Wakacje.pl)

Marzena German: Miniony sezon letni to na pewno olbrzymie zainteresowanie Turcją, Grecją, ale klienci chętnie latali też do innych kierunków w basenie Morza Śródziemnego i na Bałkany. Swoją obecność mocno zaznaczyły Tunezja, Albania, Bułgaria, a także - to już tradycja - Egipt, Hiszpania i mniejsze kraje wyspiarskie jak Cypr czy Malta.

Pasazer.com: Czy widzą Państwo rosnącą popularność sprzedaży oraz zapytań dotyczących zimowych wyjazdów Polaków? Czy największe zainteresowanie wciąż wzbudza Egipt, czy jednak klient z Polski chce wylecieć do dalekich, egzotycznych destynacji?

Marzena German: Egipt zajmuje szczególną pozycję w ofercie polskich biur podróży. To kierunek całoroczny, zimą kojarzony jest z piękną pogodą, ale też z możliwością uprawiania różnej turystyki – od wypoczynkowej, przez aktywną – tu przede wszystkim mówimy o nurkowaniu, snorkowaniu, ale też kite- i windsurfingu, aż po odkrywanie skarbów starożytności. Jeśli dołożymy do tego lot o połowę krótszy niż do większości dalekich krajów i dużą dostępność z portów lokalnych, a także trzy porty dolotowe: Hurghadę, Marsa Alam i Szarm el Szejk, powody, dla których Polacy tak chętnie tam jeżdżą, są oczywiste. Natomiast zima to także dalekie kraje, do których oferta jest rok rocznie rozbudowywana. Przykładowo w tym roku pojawiły się dwie nowości – wenezuelska wyspa Margarita, która została bardzo dobrze przyjęta przez rynek oraz brazylijskie Wybrzeże Kokosowe z miastem Salvador. Egzotyka jest z pewnością tym kierunkiem, w którym z ofertą zimową zmierzają polscy touroperatorzy. Dzięki lotom bezpośrednim podróż jest wygodniejsza, w kierunku zachodnim i wschodnim loty realizowane są samolotami szerokokadłubowymi. Z kolei do Afryki można dolecieć również bezpośrednio, ale z technicznym międzylądowaniem na tankowanie. Klienci na tę opcję również się decydują, bo nie muszą się przesiadać i oczekiwać, czasem dość długo, na kolejne połączenie. Bezpośrednie loty realizowane są również w stronę Azji.

Pasazer.com: Ostatni czas, to pojawienie się na mapie polskich lotnisk Radomia z ofertą lotów czarterowych oraz czarter-mix. Swoją ofertę wylotów w bieżącym oraz na przyszły sezon rozszerza również niewielkie lotnisko w Zielonej Górze. Czy zauważalne jest zainteresowanie klientów wylotami z mniejszych portów lotniczych, często takich które są bliżej miejsca zamieszkania?

Marzena German: Tak. Z ogólnopolskich badań przeprowadzonych przez Wakacje.pl wynika, że Polacy w pierwszej kolejności sprawdzają ofertę z wylotem z lotniska znajdującego się najbliżej miejsca ich zamieszkania. To oznacza, że także mniejsze porty rosną na znaczeniu, choć oczywiście ważna jest sama oferta. Są klienci, którzy decydują się na kolejny wyjazd w to samo miejsce tylko dlatego, że nie chcą dojeżdżać do innego lotniska, ale są i tacy, którzy przede wszystkim pragną odkrywać nowe destynacje. Wierzymy, że rozbudowa oferty z lotnisk lokalnych to jeden z kierunków, w jakim podążać powinien rynek zagranicznej zorganizowanej turystyki wyjazdowej.

Pasazer.com: Bieżący rok to też bardzo szybki rozwój dotąd szerzej nieznanych touroperatorów na polskim rynku. Mam tutaj na myśli w szczególności Anex Tour oraz Join Up. Chcą oni znacznie zwiększyć swoją sprzedaż w Polsce oferując przy tym coraz bogatszą siatkę przelotów z polskich miast. Czy widzą Państwo potencjał na jeszcze większy rozwój rynku czarterów i wyjazdów zorganizowanych?

Marzena German: Z perspektywy klienta im większa różnorodność oferty, tym lepiej. Z analiz dotyczących ruchu lotniczego w Polsce wynika, że będzie on się systematycznie zwiększał, co oznacza, że nadal istnieje sporo miejsca dla kolejnych kierunków i lotów bez względu na to, czy są one wprowadzane przez nowe biura, czy już istniejące. Wycieczki zorganizowane to najbezpieczniejsza forma podróżowania – touroperatorzy ponoszą odpowiedzialność za realizację wszystkich usług zawartych w umowie, w sytuacjach awaryjnych otaczają opieką swoich klientów. Doświadczenia ostatnich lat – zarówno covidowych jak i wynikających z klęsk żywiołowych – chociażby tegorocznych pożarów na Rodos, czy napięć politycznych skutkujących tak tragicznymi wydarzeniami jak wybuch wojny między Hamasem a Izraelem, sprawiają, że do biur podróży zgłasza się coraz więcej osób, także młodych.

Źródło grafiki: Wakacje.pl