Mocno naciągane nazwy portów lotniczych

Innymi przykładami lotnisk, które od "swojego" miasta są oddalone o około 100 km to między innymi sztokholmska Skavsta i Vasteras. W przypadku pierwszego operuje tam tylko dwóch przewoźników - Norwegian Air, który lata do Alicante i Malagi oraz Wizz Air obsługujący jedenaście połączeń. Na Vasteras lata jedynie Ryanair, który obsługuje jedno całoroczne połączenie do Londynu-Stansted i dwa sezonowe, do Alicante i Malagi. Inne lotnisko obsługujące Sztokholm to Bromma, które jest najbliżej centrum ze wszystkich czterech lotnisk. Jednak ma zostać zamknięte do 2027 roku - pisaliśmy o tym w artykule "Brussels Airlines zamieni lotnisko Bromma na Arlanda".

Również w sąsiedniej Norwegii znajdziemy lotniska oddalone od miasta o ponad 100 kilometrów. Port lotniczy Oslo-Torp, z którego trzeba pokonać 120 kilometrów, by dotrzeć do centrum Oslo. Czas dojazdu to około 90 minut, a koszt biletu autobusowego to około 140 złotych w dwie strony. Tu trzeba zaznaczyć, że choć oficjalnie lotnisko nazywa się Torp, to linie lotnicze przyklejają mu łatkę "Oslo". Oferta Torp jest bogatsza niż w przypadku wspomnianych Skavsta i Vasteras. O połowę krótszy dystans trzeba było pokonać z centrum norweskiej stolicy do zamkniętego w 2016 roku lotniska Rygge. W tym przypadku nazwa "Oslo" była bardziej adekwatna niż w przypadku Torp.

Innym ciekawym lotniskiem mieszczącym się w tej kategorii jest Frankfurt-Hahn. Lotnisko to jest położone 130 kilometrów od Frankfurtu. Dla porównania, Norymbergę i Monachium dzieli bardzo podobna odległość, bo 137 kilometrów, o czym wspomnieliśmy w artykule "Autobus zamiast samolotu na najkrótszej trasie Lufthansy". Teoretycznie mógłby być bezpośredni lot między Frankfurtem a Hahn. Lotnisko to jest jednak bardziej nastawione na obsługę lotów cargo, a loty pasażerskie są skierowane bardziej w stronę mieszkańców landu Nadrenia-Palatynat, aniżeli mieszkańców Frankfurtu.

Paryż-Beauvais również jest lotniskiem, które można zaliczyć do tej kategorii. Jest ono oddalone od centrum Paryża o około 90 kilometrów. Czas dojazdu zajmuje około 90 minut. Dla porównania lot z Beauvais do Liverpoolu, czy Leeds trwa kolejno pięć i piętnaście minut krócej.

Stolicy Katalonii również przypisuje się dwa lotniska, które są położone około80 km od centrum miasta. Są to Reus, który położone jest na południowy zachód i Girona na północny wschód. Porty te obsługują jednak niemalże wyłącznie ruch sezonowy, który generują turyści przylatujący kolejno na Costa Dorada i Costa Brava. W Hiszpanii ciekawym przykładem jest też lotnisko Grenada-Jaen, które jest oddalone od tytułowej Grenady o 100 km.

Poza Europą przykładem może być lotnisko Campinas, które jest uznawane za jedno z trzech portów lotniczych obsługujących Sao Paulo. W tym przypadku, by dostać się do centrum największego miasta w Brazylii i Ameryce Południowej trzeba pokonać dystans około 80 kilometrów. W rzeczywistości lotnisko to obsługuje niemalże wyłącznie miasto Campinas, które liczy ponad milion mieszkańców, a co za tym idzie, może spokojnie może mieć własne lotnisko.

Dla przeciwwagi możemy znaleźć przykłady lotnisk, które są położone znacznie bliżej do centrum jakiegoś dużego miasta niż wspomniane powyżej przykłady. Jednym z nich jest port lotniczy w mieście Szardża, który jest oddalony o około 40 kilometrów od centrum Dubaju, a nie jest oficjalnie uznawany za lotnisko, które obsługuje Dubaj. Dla porównania port lotniczy Al Maktoum jest położony 55 kilometrów od centrum Dubaju, nazywany jest lotniskiem obsługującym aglomerację Dubaju.

Ciekawym przykładem są również miasta transgraniczne. Kinszasę i Brazzaville dzieli pięć kilometrów i wystarczy przejechać na drugą stronę rzeki Kongo, by znaleźć się w drugim mieście. Jednak aby to zrobić, trzeba przepłynąć promem ze względu na brak mostu pomiędzy tymi miastami. Pomimo, że oba lotniska dzieli w linii prostej około 15 kilometrów, istnieje między nimi bezpośrednie połączenie lotnicze.