Nie tylko Europa. Kanada też zamyka przestrzeń dla Rosjan
Szymon Stemski
Grono państw, które zamknęły swoją przestrzeń powietrzną dla Rosji powiększa się każdego dnia. Wczoraj (27.02) decyzję o ograniczeniu przelotów rosyjskich samolotów nad swoim terytorium podjęła Kanada. To część sankcji świata zachodniego wobec nieusprawiedliwionej inwazji Rosji na Ukrainę.
Reklama
Niemalże cały kontynent europejski stał się niedostępny dla rosyjskich linii lotniczych. To efekt wielowymiarowych sankcji nałożonych przez Unię Europejską, które zakładają całkowite wyłączenie unijnej przestrzeni powietrznej dla samolotów zarejestrowanych w Rosji. Decyzja zapadła po nieusprawiedliwionym i niehumanitarnym ataku militarnym Rosji na Ukrainę z rozkazu Władimira Putina.
Identyczne kroki, mające na celu zepchnięcie Rosji na margines środowiska lotniczego w ramach nacisków na Kreml, zaczęły podejmować państwa z innych kontynentów. Kanada przekazała, że również zablokuje swoją przestrzeń powietrzną dla Rosjan.
- Ze skutkiem natychmiastowym zamykamy naszą przestrzeń powietrzną dla Rosji. Musimy pociągnąć ich do odpowiedzialności za niczym niesprowokowany atak na Ukrainę - przekazał Omar Alghabra, kanadyjski minister transportu za pośrednictwem swoich kanałów społecznościowych.
Decyzja Kanadyjczyków jest niezwykle istotna. Rosjanie realizowali znaczną część swojej transatlantyckiej oferty właśnie przez kanadyjską strefę powietrzną. Po wprowadzeniu surowych sankcji przez Kanadę operowanie na niektórych trasach do Ameryki Północnej czy Południowej może okazać się dla Rosjan niebywale kosztowne. Niewykluczone, że na podobny krok zdecydują się w niedalekiej przyszłości także Amerykanie. Póki co, Biały Dom pozostaje w tej kwestii wyjątkowo powściągliwy.
gość
jjemiolo
wroord
spotter10