Prezes Airbusa: Linie odmawiają odbioru zamówionych samolotów i unikają kontaktu
Niektórzy przewoźnicy odmawiają odbioru zamówionych samolotów i unikają kontaktu – poinformował w piątek (5.06) europejski producent. Airbus ostrzega, że nie zawaha się spotkać z niesłownymi kontrahentami przed sądem.
Reklama
Airbus zapowiedział, że pozwie linie lotnicze odmawiające wykonania zobowiązań w obliczu światowego kryzysu w lotnictwie spowodowanego pandemią koronawirusa. Wiele przewoźników, których nazw nie ujawniono, uchyla się od terminowego odebrania zamówionych wcześniej samolotów i unika kontaktu z Airbusem.
Sami przewoźnicy i leasingodawcy nie potrzebują teraz nowych maszyn, ponieważ, z powodu załamania się rynku podróży lotniczych, oznaczałyby one tylko wysokie koszty utrzymania. To zrozumiałe, że odbieranie nowych samolotów jest teraz ich użytkownikom nie na rękę, jednak, jak podkreśla europejski producent, liczy na dialog i kompromis ze strony swoich klientów, a nie na milczenie i nieodbieranie telefonów.
– Mam nadzieję, że klienci zaczną współpracować, ponieważ zawsze staramy się znaleźć drogę inną niż pójście do sądu. Jeśli jednak linie lotnicze nie mają nam do zaoferowania nic innego niż całkowite niewykonanie zobowiązania i nie zaproponują w zamian czegoś lepszego, wtedy Airbus poważnie rozważy pozwy sądowe – powiedział Guillaume Faury, prezes Airbusa.
Jak sugeruje wiele źródeł, Airbus wysłał do linii lotniczych dziesiątki przedsądowych powiadomień o niewykonaniu zobowiązania, co może prowadzić do wielu procesów sądowych. Niektórzy przewoźnicy mieli odpowiedzieć producentowi ze złością.
Fot.: materiały prasowe, Airbus