Flybe odwołało wszystkie rejsy
Upadła brytyjska regionalna linia lotnicza Flybe. Kierownictwo firmy poinformowało o wstrzymaniu wszystkich operacji dziś (5.03) po godzinie 3 nad ranem.
Reklama
Informacja o bankructwie Flybe potwierdziła się w nocy, choć o bardzo złym stanie firmy głośno było już od kilku dni. Zarządowi przewoźnika nie udało się przekonać brytyjskiego rządu do przyznania kredytu ratunkowego w wysokości 100 mln funtów, a koronawirus zmniejszył popyt na usługi oferowanie przez Flybe.
Nagły upadek brytyjskiej linii wycieczkowej spowoduje utratę pacy przez 2,3 tys. zatrudnionych. W ogłoszeniu Flybe prosi pasażerów o nieudawanie się na lotniska, jeśli nie mają zapewnionego rejsu alternatywnego. Firma stwierdza też, że nie jest w stanie obsłużyć klientów, którzy chcieliby zmienić rezerwację.
- Największa, niezależna europejska regionalna linia lotnicza nie zdołała sprostać wyzwaniom finansowym. Ten kryzys został pogłębiony przez koronawirusa, który w ostatnich dniach znacząco obniżył popyt. Flybe stanowił kluczową część branży lotniczej Zjednoczonego Królestwa przez ostatnie 40 lat. Dziękuję wszystkim naszym partnerom, którym mieliśmy przywilej służyć. Przede wszystkim jednak dziękuje załodze Flybe za jej zaangażowanie i poświęcenie - powiedział prezes zarządu Mark Anderson.
Upadek Flybe jest już czwartym takim zdarzeniem na Wyspach od października 2017 r., kiedy to bankructwo ogłosiły linie Monarch. W lutym 2019 r. działalność zakończył przewoźnik Flybmi, a we wrześnie tego samego roku Thomas Cook Airlines.
Fot.: materiały prasowe