Giganci uratują linię Flybe?

8 lutego 2023 10:00
Linia Flybe znów upadła. Przewoźnik nie przetrwał nawet roku, ale niedługo znów może pojawić się na niebie. Z pomocą może przyjść jeden z europejskich gigantów pokroju linii Lufthansa, Air France, KLM lub British Airways. Walka będzie toczyć się o serię atrakcyjnych slotów.
Reklama
28 stycznia 2023 roku linia Flybe poinformowała o ponownym zawieszeniu swojej działalności operacyjnej. Przewoźnik natychmiastowo uziemił swoją flotę samolotów i odwołał całą siatkę połączeń, na czym ucierpi przeszło 75 tys. podróżnych. Linia Flybe nie zaskarbiła wystarczającej sympatii pasażerów i nie sprostała wyzwaniom postpandemicznego lotnictwa.

Linia Flybe była obecna na rynku przewozów lotniczych od przeszło czterdziestu lat z krótką, dwuletnią przerwą po wybuchu globalnej epidemii. 5 marca 2020 roku brytyjski przewoźnik ogłosił upadłość z uwagi na pandemię i pogarszającą się sytuację finansową spółki. W ub. roku odmieniona linia Flybe wróciła w przestworza, realizując swoją "pierwszą" rotację 13 kwietnia 2022 roku z Birmingham do Belfastu. W pierwszej kolejności brytyjski przewoźnik uruchomił 23 połączenia do Wielkiej Brytanii, Holandii i Francji. Z czasem zrezygnował on jednak z obsługi rynku francuskiego, wycofując się z Awinionu, Brestu i Tulonu. Problemów zaczęło przybywać. Opóźnienie w dostawach kolejnych samolotów turbośmigłowych Bombardier Dash Q400 zmusiło linię Flybe do wprowadzenia znaczących cięć w swoim oferowaniu. Z obsługi niektórych brytyjskich tras zrezygnowano, a na innych ograniczono częstotliwość lotów.

- Ze względu na nieprzewidziane opóźnienia w dostawach samolotów, linia Flybe została zmuszona do ograniczenia swojego zimowego oferowania. Jesteśmy rozczarowani i sfrustrowani tą sytuacją oraz wynikającymi z niej trudnościami dla pasażerów - przekazał wówczas brytyjski przewoźnik w komunikacie prasowym.


Koniec był bliski i po niespełna dwóch miesiącach od tamtych cięć linia Flybe swoją działalność zawiesiła. Po przewoźniku znów zostało tylko wspomnienie... i seria atrakcyjnych slotów lotniskowych na najbardziej pożądanych lotniskach europejskich. W niespełna dwa tygodnie po ogłoszeniu upadłości zainteresowanie przejęciem linii Flybe wraz z posiadanymi przez nią slotami wyraziła Lufthansa, Air France, KLM oraz British Airways. Giganci mają być w stałym kontakcie z administracją rozporządzającą majątkiem brytyjskiego przewoźnika. Oznacza to, że linia Flybe może niedługo znów pojawić się na europejskim niebie.

Walka przewoźników o linię Flybe będzie zacięta, gdyż w grę wchodzi siedem par slotów w Heathrow oraz pięć par slotów w Schiphol. Mowa o bardzo cennych slotach, umożliwiających start i lądowanie na najbardziej pożądanych i obleganych lotniskach europejskich i to w atrakcyjnych godzinach. Kilka lat temu linia Oman Air była skłonna zakupić jedną parę slotów w Heathrow za... 70 mln dolarów (ok. 310 mln złotych)! "The Telegraph" podał, że decyzja ws. nabycia linii Flybe przez jednego z europejskich gigantów może zostać podjęta nawet w najbliższych dniach.

Przewoźnik w odmienionej formie dysponował flotą dziewięciu maszyn turbośmigłowych Bombardier Dash Q400. Najnowsza z nich (o znakach rejestracyjnych G-SOUA) trafiła w szeregi linii Flybe... w styczniu br., czyli na kilka dni przed ogłoszeniem upadłości. Flota stacjonowała w Birmingham i Belfaście.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy