Boeing opóźni produkcję 777-8

19 sierpnia 2019 09:35
Boeing zdecydował się na opóźnienie produkcji wariantu 777-8. Decyzja ta zapadła po ogłoszeniu przez Airbusa chęci wprowadzenia konkurencyjnego modelu A350-1000ULR.
Reklama
Rozpoczęcie produkcji wariantu 777-8 została opóźniona co najmniej do 2021 r., przy czym wejście do służby jest mało prawdopodobne przed końcem 2022 r. lub początkiem 2023 r. Z kolei przez problemy z silnikami General Electric GE9X pierwszy lot boeinga 777-9 odbędzie się najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku, producent będzie dążyć do zakończenia certyfikacji maszyny i rozpoczęcia dostaw do końca 2020 roku.

Boeing 777-8 nie zdobył do tej pory zbyt wielu klientów. Linie lotnicze zamówiły tylko 45 boeingów w wersji -8, podczas gdy na większy wariant -9, producent zebrał 280 zamówień. Oba zamówienia na mniejszy wariant pochodziły od klientów z Bliskiego Wschodu, 35 maszyn zamówiły linie Emirates, natomiast Qatar Airways zamówił dziesięć. Obydwie linie posiadają w swojej flocie także boeingi 777-200LR, które dysponują największym zasięgiem z całej rodziny 777.


Według niektórych źródeł Emirates renegocjuje swoje zamówienie na 150 boeingów 777X. Możliwe, że przewoźnik dokona konwersji części zamówienia na boeingi 787-10, które zabierają mniej pasażerów i dysponują krótszym zasięgiem. Model 787-10 jest tańszy w eksploatacji niż 777-8 i jest w stanie przewieźć ponad 300 pasażerów na większości tras w siatce przewoźnika. Przewoźnik z Dubaju jest także zainteresowany modelem A350-1000ULR, który pozwoliłby na wycofanie floty 777-200LR. Pomimo potencjalnych opóźnień, Emirates ma być pierwszym użytkownikiem 777X i odebrać pierwszy samolot na przełomie 2020 i 2021 roku.

Boeing poinformował, że opóźnienie produkcji 777-8 zmniejsza ryzyko dalszego rozwoju programu i pozwoli na płynne przejście z produkcji wersji -9 na wersję -8 w przyszłości. Producent w dalszym ciągu współpracuje z obecnymi i potencjalnymi klientami. Jednym z nich jest Qantas, który poszukuje samolotów zdolnych do ultra długich lotów m.in. z Sydney do Londynu i Nowego Jorku. Decyzja o wyborze modelu ma zapaść jeszcze w tym roku, konkurentem Boeinga jest model Airbusa A350-1000ULR.

Boeing chce także zapewnić płynne przejście do eksploatacji 777-9 bez żadnych problemów. Amerykański producent woli opóźnić dostawy i dopracować samoloty, po tym boeingi 737 MAX okazały się wizerunkową katastrofą i mocno nadszarpnęły reputację wytwórni. Ponadto Boeing w celu jak najszybszego przywrócenia maxów do lotów, może przesunąć środki produkcji do tego programu, kosztem rodziny 777X. Od czasu uziemienia maxów, akcje amerykańskiego producenta spadły o 30 proc.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy