Icelandair: 34 mln dolarów straty netto w II kwartale

6 sierpnia 2019 09:34
Uziemienie boeingów 737 MAX było jednym z powodów wyższej straty netto Icelandaira w drugim kwartale br. Islandzki przewoźnik spodziewa się, że przez brak maxów straci 140 mln dolarów.
Reklama
Icelandair nadal przynosił straty w drugim kwartale, uziemienie maxów kosztowało go 50 mln dolarów, tylko w pierwszym półroczu 2019 r. Wynik EBIT w II kwartale był ujemny i wyniósł 24 mln dolarów, co oznacza, że w skali roku pogorszył się o 20 mln dolarów. Strata netto wzrosła z 24 mln do 34 mln dolarów.

Liczba pasażerów wzrosła o 16 proc., natomiast podaż wzrosła o 8 proc. Obłożenie samolotów poprawiło się o 4,7 p.p. do poziomu 85 proc. Mimo że ceny paliwa lotniczego wzrosły o 5 proc., to pozostałe koszty operacyjne spadły o 5 proc., zaś wydatki zostały pomniejszone o 17 proc. Przewoźnik poprawił także swoją punktualność - 72 proc. wszystkich samolotów przylatywało na czas w porównaniu z 60 proc. w ubiegłym roku.

Jednak z powodu uziemienia boeingów 737 MAX, Icelandair szacuje, że jego zysk operacyjny będzie niższy o 140 mln dolarów. Wysoki koszt stanowi wynajem samolotów na zastępstwo maxów w ramach wet-leasingu. Przewoźnik musiał tymczasowo pozyskać boeingi 767, 757 i airbusy A319. Islandzka linia zamierza ubiegać się o odszkodowanie po powrocie 737 MAX do służby i oszacowaniu kosztów ich uziemienia. Flota przewoźnika liczy obecnie pięć 737-8 oraz jednego 737-9. Docelowo linia otrzyma jeszcze cztery 737-8 i sześć 737-9.


Po uwzględnieniu efektów uziemienia maxów, linia przewiduje, że wynik EBIT za cały 2019 r. wyniesie 70-90 mln dolarów na minusie.

Przy okazji ogłoszenia wyników kwartalnych przewoźnik poinformował, że jego strategia flotowa zakłada dalsze korzystanie z boeingów 757-200, boeingów 767-300 i 737 MAX do 2025 r. Maxy mają wspierać rozwój floty i zastępować najstarsze 757, które będą stopniowo opuszczać flotę. Długoterminowa strategia linii jest w tej chwili przygotowywana i rozważane są trzy scenariusze rozbudowy floty.

Pierwszy zakłada jej szybką odnowę za sprawą airbusów A321neo, które będą wprowadzane obok boeingów 737. Drugi zakłada szybsze wycofanie z eksploatacji przestarzałych 757 i zastąpienie ich nowymi airbusami i boeingami. Trzeci scenariusz przewiduje całkowite wycofanie samolotów produkcji Boeinga w ciągu kilku najbliższych lat i stworzenie floty składającej się wyłącznie z Airbusów - m.in. A321neo, A321LR i A321XLR.

Z racji, że airbusy A321LR i A321XLR są wskazywane w tej chwili jako najlepsze zamienniki dla przestarzałych boeingów 757 i 767 - możliwe, że Icelandair dążąc do ujednolicenia floty zdecyduje się na ten ostatni wariant. Zwłaszcza, że A321XLR byłyby w stanie zastąpić również szerokokadłubowe 767. Wcześniej przewoźnik planował zamówić kilka boeingów 787 Dreamliner, ale ostatecznie wycofał się z tego zamiaru.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy