Nie masz karty? Nie leć Lufthansą!
Okazuję, się że pasażer, który nie posiada własnej karty kredytowej wystawionej na swoje nazwisko, nie może (przynajmniej teoretycznie) zarezerwować lotu u niemieckiego przewoźnika. Podczas rezerwacji otrzymuje komunikat: "Proszę zwrócić uwagę, że osoba płacąca za bilet musi być jednocześnie jedną z osób podróżujących"
- Te informacje są nieaktualne i można użyć karty innej osoby niż podróżującej - informował nas w kwietniu pracownik infolinii Lufthansy.
Dział prasowy twierdzi coś zupełnie innego.
- Informacja na temat płatności kartą kredytową jest informacją prawidłową i poprawną. Jest to oficjalna informacja Lufthansy, która ma zapobiegać nadużyciom i defraudacji kart kredytowych. - przekonuje przedstawiciel Lufthansy.
W call center podpowiadają co zrobić w takiej sytuacji.
- Jeżeli zarejestruje Pan właściciela karty na stronie, wtedy jest możliwa opcja "kup bilet dla znajomego".
A jeśli już przykładowy Kowalski użyje karty kredytowej żony?
- Pasażer może użyć obcej karty, ale na własne ryzyko. Raczej się nie zdarza, żeby ktoś [w check-inie -przyp.red.] prosił o kartę. A jeśli się zdarzy, to pasażer był o tym uprzedzony treścią komunikatu na stronie - przekonują w infolinii.
I może się zdarzyć, że pasażer wtedy nie poleci?
- Bardzo rzadko, ale może -dodaje pracownik Lufthansy.
- Pracownik stanowiska check-in może poprosić o okazanie karty kredytowej jako FOID (Form of Identity)! W przypadku, gdy pasażer nie ma własnej karty kredytowej, mamy inne rozwiązania płatności jak np. przelew” - przekonuje Lufthansa.
Chcąc jednak zapłacić przelewem pozbawieni zostajemy dostępu do wszystkich promocji przewoźnika dostępnych tylko przez internet.
- Na stronie internetowej jest możliwość płatności tylko kartą kredytową, w call center jest to również możliwość płatności przelewem. Ale te ceny, które są w internecie, nie są równoznaczne z naszymi [dostępnymi poprzez call center -przyp. red.]. Jeżeli w internecie jest jakaś promocja, to jest bardzo prawdopodobne, że w call center jest niedostępna. - przekonuje nas pracownik call center Lufthansy.
No i gdzie się podział ten osławiony niemiecki Ordnung?
Paweł Cybulak