5 zdjęć z... Blaenavon
Nazwa Blaenavon mało komu coś mówi, ale to zabytek wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i jedna z większych atrakcji południowej Walii. Zauroczy szczególnie miłośników techniki i zabytków postindustrialnych.
Reklama
Mała wioska Blaenavon, położona ok. godzinę drogi samochodem od Cardiff, to świadectwo historii rozkwitu i upadku Walii. Zachodnia część Wielkiej Brytanii gwałtownie rozwinęła się w XIX w., w czasach rewolucji przemysłowej - to w Walii znajdowały się największe w kraju pokłady węgla. Ich wydobycie umożliwiło rozwój brytyjskiego przemysłu, choć fabryki w większości znajdowały się już w Anglii.
W drugiej połowie XX w. górnictwo węgla stopniowo traciło na znaczeniu. Obecnie działa już tylko kilka małych kopalni. Wraz ze zmianą modelu gospodarki Wielkiej Brytanii za czasów premier Margaret Thatcher cała Walia podupadła, a tysiące górników przez lata pozostawały na bezrobociu.
Całą tę historię można poznać w Blaenavon dzięki kompleksowi muzeów i zakładów odrestaurowanych często z prywatnych środków. To
senne, niewielkie miasteczko, którego znaczną część zajmują
muzea związane z górniczo-przemysłową przeszłością tego
miasta.
1. Wielka kopalnia
Muzeum Big Pit National
Coal Museum działa w starej kopalni. Węgiel wydobywano tu przez 100
lat do 1980 r., od 1983 r. kopalnia jest utrzymywane w oryginalnym
stanie jako część Narodowego Muzeum Walii. 50-minutowa wycieczka
na dół pozwala poczuć trudy pracy górników - szyby nie zostały
powiększone, pod nogami turystów wciąż płyną podziemne
strumyki, a wszyscy goście muszą mieć na sobie kask i aparat
tlenowy. W 2005 r. muzeum otrzymało nagrodę Gulbenkiana dla
najlepszego brytyjskiego muzeum.
2. Huta żelaza
Zakład w Blaenavon
został uruchomiony już w 1789 r. - był jedną z pierwszych
przemysłowych hut w Wielkiej Brytanii. Swojego czasu była to też
jedna z największych hut na świecie. To tu prowadzono wczesne
eksperymenty nad stopami stali (czyli żelaza z węglem). Pod koniec
XIX w. huta najpierw została przekształcona w hutę stali, ale
potem zarządzająca nią firma skoncentrowała się na wydobyciu
węgla. Do dziś z huty pozostały tylko szkielety budynków, w
których znajdowały się piece i ułamany komin, a także najlepiej
zachowane kwatery mieszkalne robotników.
3. Odrestaurowana kolej
Zbudowana pod koniec
XIX w. linia kolejowa łączyła Blaenavon z Pontypool i głównymi
magistralami - była wykorzystywana zarówno do transport węgla i
żelaza, jak i dla pasażerów. Wraz ze spadkiem znaczenia kopalń,
linię stopniowo zamykano - ostatni pociąg przejechał nią w 1965
r. Jednak od 2004 r. grupa lokalnych entuzjastów stopniowo
odbudowuje tory. Obecnie można już przejechać trzy kilometry wokół
Blaenavon, a dojazd starym pociągiem pod samo muzeum Big Pit jest
jedną z większych atrakcji.
4. Stare wagony
Wielka Brytania słynie
jako doskonały kierunek dla miłośników kolei. Blaenavon to nie
wyjątek - tamtejsza linia to nie tylko najwyżej położona trasa
normalnotorowa w Wielkiej Brytanii, ale też prawdziwy rarytas dla
miłośników starego taboru. W parku maszynowym sprawne są m.in.
lokomotywy parowe z 1910 i 1914 r.
5. Europejski Szlak Dziedzictwa Przemysłowego
Gdy organizacje
turystyczne wyszły z inicjatywą stworzenia szlaku przez Europę,
który umożliwiałby poznanie przemysłowej historii regionu, nie
mogło na nim zabraknąć Blaenavon. Walijskie miasto jest jednym z
punktów początkowych szlaku. Włączenie Blaenavon do tej
inicjatywy umożliwiło większe inwestycje w restaurację zabytków
– choć samo miasteczko jest biedne i zaniedbane, to kopalnie, huty
i kolej prezentują się bardzo atrakcyjnie i są naprawdę warte
odwiedzenia.
fot. Dominik Sipinski