5 zdjęć z... Marrakeszu

25 stycznia 2019 17:00
Leżący u podnóża Atlasu Marrakesz to jedno z najchętniej odwiedzanych przez turystów marokańskich miast. Można tu zobaczyć ślady niemal tysiącletniej historii tego kraju, zagubić się w plątaninie uliczek medyny i skosztować świetnej lokalnej kuchni.
Reklama
Otoczone średniowiecznymi murami stare miasto to mieszanka barwnych souków, zabytkowych riadów oferujących dziś przybyszom noclegi, licznych meczetów i madras oraz pozostałości dawnych pałaców. Wszystkie drogi prowadzą tutaj na tętniący życiem główny plac miasta - Dżami al-Fana, który po zmroku zamienia się w wielką jadłodajnię pod gołym niebem i ulubione miejsce spotkań nie tylko turystów, ale i także mieszkańców Marrakeszu.

1. Meczet Księgarzy


Al-Kutubijja czyli Meczet Księgarzy, którego niemal 70-metrowy minaret dumnie góruje nad medyną, przypomina o długiej historii Marrakeszu. Największa świątynia miasta została wzniesiona w XII wieku w czasach panowania Almohadów. Niegdyś otoczona ponad stu kramami sprzedawców rękopisów stanowi obecnie miejsce wypoczynku mieszkańców w założonych tuż obok rozległych ogrodach. Wysoki minaret meczetu to również charakterystyczny punkt orientacyjny pozwalający odnaleźć właściwy kierunek w gąszczu ciasnych uliczek starego Marrakeszu.

2. Pałac El-Badi


Pałac El-Badi to jeden z najsłynniejszych i najstarszych zabytków w Marrakeszu. O jego dawnym rozmachu świadczy zachowana do dziś nazwa oznaczająca w języku arabskim "nieporównywalny". Piękno wybudowanego w XVI wieku kompleksu trzeba sobie niestety już w dużej mierze wyobrazić, gdyż do naszych czasów przetrwały jedynie ruiny. Pałac wzniesiono na rozkaz sułtana Ahamada Al-Mansura wykorzystując do ozdobienia jego wnętrz wiele cennych materiałów i kruszców, takich jak złoto, kryształy i różne gatunki marmuru. Po śmierci władcy budowla została szybko opuszczona, a jej mury stały się ulubionym miejscem zimowania bocianów. Do teraz co roku ptaki licznie przylatują tu z Europy zajmując wysokie gniazda zlokalizowane wzdłuż dawnych pałacowych zabudowań, a ich obserwowanie jest samo w sobie wielką atrakcją dla wszystkich odwiedzających El-Badi.

3. W labiryncie souków


Niezliczone souki, czyli targi, które zajmują znaczną część medyny, to miejsca obowiązkowe nie tylko dla miłośników zakupów. Można po nich krążyć godzinami klucząc między ciągnącymi się bez końca sklepami, stoiskami i restauracyjkami, stojącymi na uliczkach osłami i nieustannie zachwalającymi swoje towary sprzedawcami. Nawet, gdy nie wiemy dokąd zmierzamy w tej plątaninie traktów i zaułków, szybko znajdą się chętni do pomocy przewodnicy. Niektórzy naganiają w ten sposób klientów do rodzinnych sklepów, inni liczą na drobny datek za swoje usługi, ale wielu robi to całkiem bezinteresownie chcąc przy okazji porozmawiać z przybyszami. Poszczególne souki specjalizują się w oferowaniu towarów określonego rodzaju, a kupić tu można dosłownie wszystko. Nie obędzie się oczywiście bez rytualnego wręcz targowania. Warto przy tym pamiętać, że zdecydowana większość z tych rzeczy to nie chiński import (jak niestety w wielu już podobnych miejscach na świecie), a lokalne wyroby wytwarzane w porozrzucanych po medinie rzemieślniczych warsztatach.

4. Dżami al-Fana


Na Dżami al-Fana - główny plac starego miasta - wcześniej czy później musi trafić każdy odwiedzający Marrakesz. Tu krzyżują się bowiem kluczowe drogi prowadzące w głąb mediny i koncentruje życie towarzyskie w modnych kawiarniach szczelnie wypełniających okoliczną przestrzeń. Rano względnie spokojny jak na lokalne warunki plac wraz upływem dnia stopniowo wypełnia się tłumem mieszkańców i wszechobecnych sprzedawców świeżych soków, właścicieli tresowanych małpek, artystek oferujących tatuaże z henny i wszelkiej maści drobnych handlarzy usiłujących nakłonić odwiedzających do wydania kilku dirhamów. Po zmroku wokół rozbrzmiewają berberyjskie bębny, a wzdłuż placu wyrastają namioty prześcigające się w proponowaniu lokalnych przysmaków. Pracujący dla nich naganiacze zachwalając swoje menu bez problemu są w stanie wykrzyczeć kilka zdań po polsku.

5. Orientalna kuchnia


Miłośnicy oryginalnych smaków na pewno nie będą w Marrakeszu zawiedzeni. Na ulicznych straganach, w prostych barach i bardziej wyszukanych restauracjach skosztują wszystkiego, co ma do zaoferowania kuchnia marokańska bazująca przede wszystkim na recepturach berberyjskich, arabskich i francuskich. Od tadżinu w setkach odmian i wariacji (czyli tutejszej potrawy narodowej), przez owoce morza, kuskus z różnymi dodatkami, aż po gotowane ślimaki z ziarnami kolendry i pieczone owcze głowy. Mniej odważni mogą poprzestać na meshwi - grillowanym mięsie, rybach lub warzywach z dodatkiem aromatycznych przypraw. Na łasuchów czekają zaś bardzo słodkie i lepkie ciastka z obfitym nadzieniem z orzechów, sezamu, migdałów albo daktyli. Najlepiej smakują z obowiązkową w Marrakeszu szklaneczką miętowej herbaty.

Fot. M. Stus

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy