IATA podnosi prognozy zysku dla branży lotniczej

Choć poprawa będzie obserwowana na całym świecie, najwięcej zarobią przewoźnicy w Stanach Zjednoczonych (15,9 mld dolarów). Ich rentowność EBITDA wyniesie ponad 12 proc., a rentowność netto 7,5 proc. Przewoźnicy w Europie zarobią jedynie 5,8 mld dolarów (przy rentowności netto 2,8 proc.), a linie z Azji i Oceanii - 5,1 mld dolarów przy rentowności 2,5 proc.

Linie z Bliskiego Wschodu osiągną zysk netto na poziomie 1,8 mld dolarów przy rentowności netto 3,1 proc.

- Umieśćmy jednak te prognozy w perspektywie. Apple tylko w ciągu drugiego kwartału zarobiło 13,6 mld dolarów - niemal połowę tego, co linie lotnicze przez cały rok. Nie zazdrościmy nikomu sukcesu, ale musimy przypominać wszystkim, a szczególnie rządom, że branża lotnicza jest bardzo trudna - powiedział cytowany w komunikacie prasowym Tony Tyler, dyrektor generalny IATA.

W przeliczeniu na pasażera linie będą zarabiały netto 8,27 dolara. Najwięcej zyskają przewoźnicy z Ameryki Północnej (18,12 dolara na pasażera), a powyżej średniej są też linie bliskowschodnie (9,61 dolara). Europejskie spółki mogą liczyć na wynik na poziomie 6,30 dolara na osobę.

Czynnikami napędzającymi dobry wynik linii lotniczych będą przede wszystkim tanie paliwo oraz rosnąca liczba pasażerów.

IATA prognozuje, że średnioroczna cena baryłki ropy w 2015 r. wyniesie 65 dolarów (o 36 proc. mniej niż w 2014 r.), a paliwa lotniczego - 78 dolarów (o 33 proc. mniej). Z kolei ruch pasażerski ma zwiększyć się o 6,7 proc. i po raz pierwszy w historii przekroczyć poziom 3,5 mld osób.