Pierwszy seryjny A350 już w montażu
Reklama
Dziś (16.07) Airbus zaprezentował przednią część kadłuba przeznaczoną dla A350 (MSN1), który zostanie użyty do lotów testowych. Tym samym rozpoczął się montaż końcowy pierwszego seryjnego Airbusa A350. Przednia część kadłuba A350 została dostarczona do Tuluzy na pokładzie transportowca Beluga z zakładów Airbusa w St. Nazaire.
Przednia część kadłuba A350 jest wykonana z najnowocześniejszych oraz najbardziej zaawansowanych technologicznie materiałów: w 40% z kompozytów, 55% z aluminium oraz w 5% z tytanu. W najbliższych dniach przednia część będzie dołączona do centropłatu kadłuba (wykonanego i wyposażonego w Wielkiej Brytanii).
Program A350 nadal się opóźnia. Montaż końcowy pierwszego latającego samolotu A350, który miał nastąpić przed końcem 2011 roku, został przesunięty na trzeci kwartał 2012 r. Wejście do służby komercyjnej w barwach Qatar Airways zostało przesunięte o pół roku na pierwszą połowę 2014 r. choć niewykluczone są kolejne opóźnienia.
Piotr Bożyk
Fot. Airbus Media
Przednia część kadłuba A350 jest wykonana z najnowocześniejszych oraz najbardziej zaawansowanych technologicznie materiałów: w 40% z kompozytów, 55% z aluminium oraz w 5% z tytanu. W najbliższych dniach przednia część będzie dołączona do centropłatu kadłuba (wykonanego i wyposażonego w Wielkiej Brytanii).
Program A350 nadal się opóźnia. Montaż końcowy pierwszego latającego samolotu A350, który miał nastąpić przed końcem 2011 roku, został przesunięty na trzeci kwartał 2012 r. Wejście do służby komercyjnej w barwach Qatar Airways zostało przesunięte o pół roku na pierwszą połowę 2014 r. choć niewykluczone są kolejne opóźnienia.
A350 jest nową konstrukcją Airbusa, która ma zastąpić wycofywany model A340 oraz w przyszłości również A330. Jest to dwusilnikowy samolot szerokokadłubowy wykonany w większości z materiałów kompozytowych. A350 ma rywalizować z Boeingiem 787 Dreamliner, a także z modelem 777 amerykańskiego producenta.
Właśnie kompozytowe fragmenty samolotu są powodem opóźnienia. Ponieważ technologia ich produkcji jest całkowicie inna, Airbus chce uniknąć błędów konstrukcyjnych, które mogłyby spowodować większe opóźnienia na późniejszych etapach certyfikacji. Przedstawiciele europejskiego koncernu chwalą się każdą częścią nowego samolotu, która jest przywożona na linię montażu końcowego w Tuluzie.
Piotr Bożyk
Fot. Airbus Media