Shannon zarabia na upadku Maleva
Dominik Sipiński
Reklama
Upadek linii lotniczych Malev nie wszystkich martwi. Lotnisko w Shannon, gdzie zaparkowane są prawie wszystkie samoloty węgierskiego przewoźnika, już liczy zyski - informuje dziennik "The Irish Times".
Węgierski Malev zbankrutował i zawiesił w piątek (3.2) wszystkie loty. Jeszcze tego samego dnia samoloty linii poleciały na lotnisko w Shannon w Irlandii. Zostało tam zbazowanych łącznie piętnaście maszyn należących do International Lease Finance Corporation (ILFC). Ten irlandzki port jest często wykorzystywany jako baza postojowa dla samolotów, które zmieniają właściciela lub kończą okres leasingu.
"The Irish Times" szacuje, że lotnisko w Shannon zarobi kilkaset tysięcy euro na postoju samolotów, które latały dla Malevu. Specjalnie na ich przylot otworzono nieużywaną drogę kołowania, na której teraz stoją maszyny.
Piętnaście z 22 samolotów Malevu ma stać w Shannon tak długo, aż firma leasingowa lub nowy węgierski przewoźnik zdecydują o ich dalszym wykorzystaniu.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński
fot. Piotr Bożyk
gość
kitku
wroord