Wizz Air po fali krytyki nie poleci do Rosji
Wizz Air nie wznowi jednak lotów z Abu Zabi do Moskwy. Kolejny raz przewoźnik po fali krytyki wycofuje się ze swoich planów wznowienia lotów do Rosji.
Reklama
9 sierpnia br. Wizz Air, a dokładniej jej spółka zależna Wizz Air Abu Dhabi, rozpoczęła sprzedaż biletów lotniczych na połączenia z Abu Zabi na moskiewskie lotnisko Wnukowo oraz do Krasnodaru. Trasa do Moskwy miała wystartować już 3 października 2022 roku, a do Krasnodaru dopiero 28 marca 2023 roku. Decyzja przewoźnika spotkała się z ogromną krytyką wśród pasażerów. Część podróżnych wezwała nawet do bojkotu linii, która zamierza wspierać rosyjską gospodarkę.
Wczoraj (19.08) przewoźnik wydał oświadczenie, w którym odracza loty do Rosji do odwołania. Wizz Air odniósł się jednak jedynie do "ograniczeń łańcucha dostaw w branży" i nie wspomniał o nawoływaniu do bojkotu linii lotniczych.
W ostatnich sześciu miesiącach przewoźnik co rusz badał nastroje społeczne wśród swoich klientów, kilkukrotnie ogłaszając powrót do Rosji. Przykładowo, 1 kwietnia 2022 roku linia Wizz Air znów wprowadziła do swojego systemu rezerwacyjnego szereg tras z Węgier do Rosji. Przewoźnik planował wznowić połączenia z Budapesztu do Moskwy Wnukowo, Sankt Petersburga i Kazania oraz z Debreczyna do Moskwy Wnukowo w pierwszych dniach czerwca br. Jeszcze tego samego dnia węgierska linia wycofała się z ogłoszenia powrotu do Rosji pod naciskiem opinii publicznej, która wyraźnie oburzona zaczęła krytykować działania linii Wizz Air.
Nie trzeba było długo czekać na kolejną próbę wznowienia połączeń do Rosji i szukania zysków na niewątpliwie atrakcyjnych i dochodowych, lecz niezwykle kontrowersyjnych i w obecnej sytuacji zupełnie niestosownych trasach do odizolowanej od demokratycznego świata Rosji.