Katastrofa Lion Air 610: Zakończono poszukiwania rejestratora rozmów

4 stycznia 2019 17:40
Indonezyjskie linie lotnicze Lion Air powiadomiły o zakończeniu poszukiwań pokładowego rejestratora rozmów w kokpicie pochodzącego z boeinga 737 MAX 8, który rozbił się w Morzu Jawajskim 29 października 2018 roku.
Reklama
Do tej pory poszukiwania rejestratora prowadzone były przez wynajęty za pieniądze Lion Air statek MPV Everest, a ich koszt wyniósł ok. 2,6 mln dolarów amerykańskich. Jak przekazał w czwartek (3.01) mediom rzecznik prasowy linii, zostały one zakończone 29 grudnia 2018 r. Jednocześnie indonezyjski rząd zapewnia, że poszukiwania kokpitowego rejestratora mogą zostać wznowione w przyszłym tygodniu. Miałoby się to odbyć w ramach współpracy indonezyjskiej komisji ds. bezpieczeństwa transportu oraz marynarki wojennej.


Bateria, która zasila radiosondę umieszczoną w rejestratorze i mającą za zadanie ułatwić jego odszukanie, wystarcza na 90 dni nadawania sygnału i prawdopodobnie zostanie pozbawiona energii do 27 stycznia br. Tym samym czasu jest naprawdę niewiele. Do tej pory udało się odzyskać jedynie rejestrator parametrów lotu, który wydobyty został niemal od razu po katastrofie, bo 1 listopada 2018, a znajdował się na głębokości 30 m pomiędzy innymi szczątkami samolotu. Dalsze poszukiwania rejestratora z kokpitu były utrudnione z uwagi na bardzo złą widzialność w wodzie.


Zazwyczaj akcje poszukiwawcze w przypadku takich katastrof finansowane są ze środków publicznych, ale w omawianym przypadku Ministerstwo Transportu Indonezji zapewniło jedynie pokrycie wydatków związanych z dochodzeniem i to pod warunkiem, że Lion Air zapłaci za poszukiwania kokpitowego rejestratora głosu. Podobna sytuacja miała miejsce pomiędzy oboma podmiotami w 2007 roku, gdy chodziło o zapłatę za akcję poszukiwawczą związaną z katastrofą lotu 574 Adam Air w Cieśninie Makasarskiej.


Boeing 737 MAX 8 o rejestracji PK-LQP, należący do linii Lion Air wykonywał lot między stolicą Indonezji a Pangkal Pinang. Po starcie z Dżakarty, piloci stracili kontrolę nad maszyną i niedługo po opuszczeniu lotniska startu samolot uderzył w taflę morza. Zginęły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie, w sumie 189 pasażerów i członków załogi. Ponieważ problem, którego prawdopodobnie doświadczyli piloci nie jest odosobniony to dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy wciąż opiera się na tezie o usterce systemu sterowania, która miała ponoć wystąpić podczas trwającego 11 minut lotu. Wstępny raport wskazuje też na nieodpowiednie przygotowanie maszyny do wykonywania operacji lotniczych oraz na wadliwe procedury obsługi technicznej Lion Air.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy