Opóźnienia w dostawie A321neo i A321LR

Początkowo problemy z produkcją samolotów z rodziny A321neo wynikały z kłopotów z dostawami silników, te jednak ustąpiły. Teraz największą trudnością są prace projektowe nad dostosowaniem samolotów do mnogości opcji konfiguracji jakie są dostępne dla zamawiających, począwszy od układu przestrzeni pasażerskiej, przez rodzaj siedzeń, kończąc na systemie rozrywki pokładowej. Według rzecznika producenta za każdym razem gdy nowy wariant wchodzi do produkcji mogą wystąpić problemy z komponentami czy montażem, np. z instalacją elektryczną. Mimo to problemy są krótkoterminowe i pierwszy długodystansowy A321LR wejdzie do służby tak jak planowano w ostatnim kwartale bieżącego roku.

Do zastosowania w nowych maszynach wybrano silniki CFM International LEAP-1A oraz Pratt & Whitney PW1100G-JM. Airbus twierdzi, że dostawy obu typów są opóźnione.

- Złożona kombinacja liczby A320 oczekujących z powodu problemów z silnikami i ambitne plany dotyczące wzrostu produkcji w rodzinie A320, w tym niektóre nowe wersje A321 z przemodelowanymi kabinami doprowadziły do sytuacji, w której zmiany planu dostaw okazały się koniecznie - powiedział przedstawiciel producenta.

W międzyczasie Airbus zatrudnił też nowego menadżera, byłego dyrektora technicznego koncernu Liebherr Aerospace, Heiko Lutjensa. Od wczoraj (15.10) kieruje on procesem wdrażania seryjnej produkcji i jej przyspieszeniem w przypadku A321neo i A321LR. W ramach swoich obowiązków ma zajmować się wieloma aspektami produkcji od problemów dostosowania projektów przez wybór narzędzi, aż do zagadnień linii montażowej. Nowy menadżer raportować będzie do Klausa Roewe'a, dyrektora programu rodziny samolotów A320neo.

Do tej pory Airbus dostarczył od początku 2016 roku 471 maszyn z rodziny A320neo. 149 maszyn tego typu znajduje się w posiadaniu Lufthansa Group, która zamówiła kolejne 27 pod koniec września.