Air France: Piloci boją się latać
Reklama
Od katastrofy Airbusa minął ponad tydzień. Wciąż trwają poszukiwania ofiar, jak i roztrzaskanego samolotu. Tymczasem piloci Air France ze związku zawodowego Alter boją się latać na maszynach typu Airbus 330/340 i wzywają do zaprzestania lotów tymi samolotami do czasu wymiany wszystkich czujników prędkości. Związkowcy obawiają bowiem, że to właśnie wadliwa aparatura odpowiedzialna za prędkość mogła mieć wpływ na przebieg feralnego lotu.
Zaniepokojeni piloci zwracają uwagę na fakt, że spośród około dwudziestu sygnałów alarmowych, jakie samolot automatycznie wysłał do wieży kontroli, jeden z nich wskazywał właśnie na problemy z czujnikiem.
Piloci Air France oczekują zainstalowania nowych czujników we wszystkich samolotach tego modelu i jednocześnie grożą, że jeśli nie zostaną spełnione ich żądania, będą odmawiali siadania za sterami tych samolotów.
Pocieszający jest fakt, że szefostwo przewoźnika nie pozostawia apelu bez odzewu. Zapowiedziano, że czujniki prędkości w maszynach typu Airbus 330/340 będą wymienione "w ciągu kilku najbliższych dni".
Zaniepokojeni piloci zwracają uwagę na fakt, że spośród około dwudziestu sygnałów alarmowych, jakie samolot automatycznie wysłał do wieży kontroli, jeden z nich wskazywał właśnie na problemy z czujnikiem.
Piloci Air France oczekują zainstalowania nowych czujników we wszystkich samolotach tego modelu i jednocześnie grożą, że jeśli nie zostaną spełnione ich żądania, będą odmawiali siadania za sterami tych samolotów.
Pocieszający jest fakt, że szefostwo przewoźnika nie pozostawia apelu bez odzewu. Zapowiedziano, że czujniki prędkości w maszynach typu Airbus 330/340 będą wymienione "w ciągu kilku najbliższych dni".