LOT zamierza przejmować kolejne linie
Po niedawnym sfinalizowaniu przejęcia 49 proc. udziałów w estońskiej spółce Regional Jet, LOT zamierza dalej konsolidować rynek w Europie Środkowo-Wschodniej. Hubem dla wszystkich tych linii ma stać się Centralny Port Lotniczy.
Reklama
Dzięki inwestycji w Regional Jet, przewoźnika i operatora samolotów należącego do państwowej estońskiej linii wirtualnej Nordica, LOT zyskał w Tallinnie drugorzędny port przesiadkowy. Dodatkowo poprawił ofertę Warszawy jako głównego hubu dla pasażerów z Estonii. Obecnie co czwarty pasażer odlatujący bądź przylatujący na lotnisko w stolicy Estonii podróżuje w ramach siatki LOT-u.
W 2016 r. Nordica oferuje 16 bezpośrednich połączeń z lotniska w stolicy Estonii, a wszystkie będą też dostępne w systemie rezerwacyjnym LOT-u.
Ponieważ Estonia od lipca obejmuje półroczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, LOT razem z estońską spółką zamierzają poprawić możliwości dolotów do Tallinna z kluczowych stolic. W tym celu Nordica ulepszy połączenia przesiadkowe do hubu w Warszawie oraz do Monachium, Sztokholmu, Oslo, Brukseli i Amsterdamu. Na przyjęcie zwiększonego ruchu przygotowuje się także lotnisko w Tallinnie, które przebudowuje część budynku terminala.
W marcu br. estońska linia odbierze dwa kolejne samoloty, a do 2018 r. flota ma liczyć 11 maszyn. Część nowych samolotów będzie wykorzystywana do obsługi połączeń LOT-u. Obecnie Regional Jet posiada sześć bombardierów CRJ (dwa w wariancie -700 i cztery -900). Dwie z większych maszyn są zbazowane w Warszawie i wykonuje rejsy dla LOT-u. Z kolei w Tallinnie stacjonuje jeden z LOT-owskich embraerów.
Inwestycja w Regional Jet i tym samym przejęcie kontroli operacyjnej nad Nordicą wpisuje się w nową strategię LOT-u. Przewoźnik zamierza dalej konsolidować rozdrobniony rynek CEE (Europy Środkowo-Wschodniej). LOT zakłada, że w oparciu o model współpracy oparty na synergii przewoźników, a nie pełnej integracji i likwidowaniu narodowych marek, w niedalekiej przyszłości przejmie udziały w kolejnych liniach regionalnych.
Wśród linii, którymi LOT jest zainteresowany, jest według naszych źródeł m.in. słoweńska Adria. Linia jest obecna na polskim rynku i posiada bazę w Łodzi. Konsolidacja przewoźników ma doprowadzić do stworzenia silnej grupy w rejonie CEE. Przewoźnicy utrzymywaliby najważniejsze połączenia z własnych baz, ale hubem dla połączeń dalekodystansowych dla wszystkich z nich miałby być polski Centralny Port Lotniczy, którego budowę LOT mocno popiera.
Kolejne ewentualne przejęcia LOT-u nie powinny istotnie wpłynąć na bieżące finanse linii, bo to niewielkie wydatki. Z naszych informacji wynika, że za zakup 49 proc. udziałów w Regional Jet LOT zapłacił mniej niż 10 tys. zł.
LOT podpisał umowę z Nordicą w listopadzie ubiegłego roku. Nordica to przewoźnik wirtualny założony w 2015 r. po bankructwie Estonian Air. Komisja Europejska nakazała wtedy zwrot 85 mln euro pomocy publicznej udzielonej estońskiej linii, co doprowadziło do jej upadłości. Rząd w Tallinie powołał nową, całkowicie państwową spółkę pod nazwą Nordic Aviation Group, która od marca 2016 r. funkcjonuje jako Nordica. Ponieważ Nordica nie ma własnego certyfikatu operatora lotniczego (AOC), przed podpisaniem umowy z LOT-em współpracowała z Adria Airways.