Skandynawskie tanie linie lotnicze Norwegian Air Shuttle otrzymały nagrodę Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" (PPL) za rozwój siatki połączeń z Warszawy w 2008 roku.

Statuetka PPL jest nagrodą dla linii lotniczej, która w minionym roku najdynamiczniej rozwijała siatkę regularnych połączeń z Warszawy. W tym roku odebrała ją Barbara Klary, dyrektor ds. sprzedaży Norwegian Air Shuttle Polska, z rąk Michała Marca, dyrektora naczelnego PPL.

To nie pierwsze wyróżnienie skandynawskiego przewoźnika na polskim rynku. Rok temu Norwegian otrzymał od PPL nagrodę za najszybszy wzrost liczby pasażerów w Warszawie, a dwa lata temu za dynamiczny rozwój siatki połączeń lotniczych z Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina. Warszawa jest najważniejszą bazą przewoźnika poza Skandynawią.

Baza w Warszawie jest strzałem w dziesiątkę

Norwegian oferuje obecnie bezpośrednie połączenia z Warszawy do Alicante, Aten, Bergen, Dubrownika, Malagi, Oslo, Paryża, Rzymu, Salzburga, Splitu, Stavanger oraz Sztokholmu. W ubiegłym roku Norwegian uruchomił dodatkowo nowe połączenia z Warszawy z gwarantowanymi przesiadkami w Oslo oraz w Sztokholmie. Samolotami Norwegian można polecieć przez Oslo do pięciu miast w Norwegii: Ålesund, Bardufoss, Kristiansand, Tromsø i Trondheim. Przez Sztokholm polecimy za to dalej do Kiruny, Luleå i Umeå w Szwecji.

– Połączenia z Warszawy cieszą się zainteresowaniem pasażerów, którzy chcą latać nie tylko tanio, ale też wygodnie i punktualnie. Systematycznie umacniamy pozycje lidera w przewozach między Polską a Skandynawią. Nasza skandynawska oferta to nie tylko połączenia z Warszawy, ale również połączenia z Krakowa, Gdańska, Szczecina i Wrocławia do wielu portów w Norwegii i Szwecji – chwali się Jarosław Święcki, dyrektor generalny Norwegian Air Shuttle Polska.

Norwegian jest jedyną tanią linią lotniczą na polskim rynku lotniczym gwarantującą przesiadki z prawdziwego zdarzenia. Możliwości takie daje lotnisko Gardermoen w Oslo, a także lotnisko Arlanda w Sztokholmie, będące jednocześnie bazami norweskiej linii.

– Na tle innych przewoźników Norwegian wyróżnia się ponadto transparentnymi cenami, brakiem ukrytych opłat, najwyższym limitem bagażu (40 kg bagażu rejestrowanego oraz 10 kg bagażu podręcznego), elastycznymi taryfami biznesowymi Full Flex, dostępnymi również w Globalnym Systemie Dystrybucyjnym Amadeus, a także nowoczesnymi samolotami (53 zamówione maszyny B737-800) – wylicza Marek Sławatyniec, dyrektor Aviareps Polska, firmy obsługującej marketing i PR przewoźnika. – W przeciwieństwie do wielu innych tanich linii, których samoloty lądują na lotniskach nierzadko oddalonych nawet o 100 km od miast docelowych, Norwegian lata do głównych portów lotniczych, co jest ważne nie tylko dla ruchu służbowego, ale także dla pasażerów podróżujących prywatnie. Na uwagę zasługują najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, wykorzystywane przez Norwegian w celu obniżenia kosztów oraz podnoszenia poziomu obsługi, w tym self check-in oraz mobile check-in – dodaje Sławatyniec.

Linia się rozwija i przynosi zyski

Tempo ekspansji Norwegian Air Shuttle zasługuje na szczególną uwagę. Warto przypomnieć, że linia zaczynała swoją działalność we wrześniu 2002 roku eksploatując 6 samolotów na trasach krajowych na zachodnie krańce Norwegii: z Oslo do Stavanger, Bergen, Trondheim i Tromsø. W niespełna rok później, 5 kwietnia 2003 roku, wprowadzono pierwsze rejsy międzynarodowe : do Hiszpanii i Portugalii, zaś latem tego samego uruchomiono połączenia do Londynu oraz Sztokholmu.

Łącznie w roku 2005 linia przewiozła 3,3 miliona osób. W 2006 roku liczba ta wzrosła do ponad 5 milionów, w tym pierwszy milion z bazy w Warszawie. W 2007 roku linia przewiozła 6,4 mln pasażerów.

W 2008 roku linia przewiozła już 9,2 mln pasażerów - zgodnie z najnowszym komunikatem - osiągając 6,2 mld koron norweskich (NOK) przychodu i aż 200 mln NOK zysku.

Łączna liczba przewiezionych pasażerów jest o 2,3 mln, czyli 32%, większa niż rok wcześniej. Przychody przewoźnika powiększyły się zaś o blisko 50%.

– Osiągneliśmy znaczący 32-procentowy wzrost liczby pasażerów w 2008 roku. Zwiększył się nasz udział w rynku skandynawskim, na niektórych ważnych trasach przekraczając 45%. Jesteśmy zadowoleni z wyników minionego roku i liczymy, że rok 2009 będzie równie dobry dla Norwegian – komentuje Bjørn Kjos, dyrektor generalny Norwegian Air Shuttle. – Nasze wyniki pokazują, że w obecnej trudnej sytuacji ekonomicznej klienci jeszcze bardziej doceniają nasze atrakcyjne ceny. Nasze nowe, przyjazne dla środowiska samoloty Boeing 737-800 zastąpią ostatnie cztery MD-80 w 2009 roku, co będzie naszym cennym atutem – dodaje szef skandynawskiego przewoźnika.

Pomimo niesprzyjających warunków makroekonomicznych w 2008 roku, średnie wykorzystanie miejsc w samolotach wyniosło 79%.

Marcin Jędrzejczak