A350 w Le Bourget? 50 proc. szans
Reklama
Czy Airbus A350XWB przyleci na Paris Air Show odbywający się w Le Bourget? To największa niewiadoma związana z tegorocznymi, 50. pokazami w Paryżu.
Najnowszy samolot Airbusa odbył pierwszy lot w piątek (14.6). Chociaż europejski koncern chce zaprezentować maszynę na "domowej" imprezie w Paryżu, nie wiadomo, czy będzie to możliwe ze względów bezpieczeństwa oraz z uwagi na trwający proces testów. Decyzja zostanie podjęta najprawdopodobniej dopiero pod koniec tygodnia - Paris Air Show trwa do niedzieli.
Airbus podkreśla, że przylot A350-900 o numerze seryjnym MSN001 będzie możliwy jedynie wtedy, gdy uda się to połączyć z testami maszyny.
Po pierwszym, piątkowym locie A350 został uziemiony na cztery dni. W tym czasie trwa szczegółowa analiza danych. Przylot na Paris Air Show byłby możliwy dopiero w trzecim locie maszyny. Jak wynika z informacji "Flight Daily News" uzyskanych od głównego pilota testowego, drugi wylot A350 nastąpi zapewne w środę.
Pierwsze loty są przeznaczone na sprawdzenie samolotu w różnych warunkach. W piątek testowano wolny lot na niższej wysokości (25 tys. stóp), a w drugim wylocie odbędą się próby na dużej wysokości i z dużą prędkością.
Jeśli A350 pojawi się w Paryżu, będzie to najprawdopodobniej bardzo prosty pokaz: umiarkowanie niski przelot i odlot. W piątek na imprezie zagości Francois Hollande, prezydent Francji, ale Airbus podkreśla, że nie ma żadnej presji ze strony zarządu lub organizatorów imprezy, by zademonstrować A350. Najważniejsze dla producenta pozostaje bezpieczeństwo.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński
fot. Airbus Media