Kraków: Będzie nowa droga startowa

ortler - dzięki za wyjaśnienia . Tak naprawdę to taka rozmowa o czymś co szybko się nie zdarzy. Jeśli w ogóle się zdarzy. Na razie wszyscy planują te loty wąskokadłubowcami z UK lub Irlandii . Nikt z kontynentu nie myśli o tym.

@rafciooo77: 2800m dla B787-8 przy warunkach ISA i MTOW to trochę mało (powinno być 3000+ m), ale np. dla takiego A330neo powinno już wystarczyć nawet przy MTOW (oczekiwane wymagane 2700+ m). Przy nieco gorszych warunkach pogodowych A330neo też powinien sobie poradzić (tym bardziej, że nie musi startować do JFK przy pełnym MTOW).

@ortler: wąskokadłubowe (pomijając B757; piszemy np. o A321LR) z KRK do JFK to jeszcze nie teraz. Potrzebne byłoby zwiększenie efektywności przynajmniej jeszcze o 5-10% aby bezpiecznie wykonać taki lot. Zakładając obecny wzrost efektywności na poziomie 1-1,5% rocznie i punkt odniesienia 2019 (planowane wejście A321LR) to temat po roku 2025.

Ad. lysypiotr76. W chwili obecnej nie ma konieczności budowy w Krakowie bardzo długiego pasa; 2800 m na dzisiejsze potrzeby w zupełności wystarczy. Chodzi o to, aby w razie potrzeby była możliwość jego łatwego przedłużenia do nieco ponad 10000 ft, tj. do ok. 3100 m.
Do NY dolecieć mogą obecnie rozmaite wersje AB320 (niekoniecznie LR) startujące z Dublina, Sionny, Londynu, Edinburgha, Glasgow, Paryża, Brukseli, Amsterdamu, Lisbony, Madrytu. Wystarczy sprawdzić odpowiednie specyfikacje, lub spojrzeć na mapę interakcyjną zobacz link . Do lotów wąskokadłubowcami przez Atlantyk przymierzają się nie tylko Aer Lingus, ale i Ryanair (stąd ostatnie próby poprawienia sobie opinii wśród pasażerów) oraz Norvegian. Wszyscy jednak czekają na wprowadzenie nowych, bardziej ekonomicznych silników odrzutowych nowej generacji (PW1124G, LEAP-1A24, PW1127G, LEAP-1A28, PW1133G, LEAP-1A32/33); ostatnio certyfikacje uzyskały PW1127G-JM (26 listopada 2015) oraz CFM LEAP-1A26 (31 maja 2016).
Po zaimplementowaniu tych silników transatlantyckie loty z Polski wąskokadłubowcami będą technicznie możliwe, choć trudno dzisiaj przewidzieć, czy na taką opcję zdecyduje się któryś z przewoźników.

A miało być Polskie Monachium... jak się ma te 2800m do MTOW dla 787-8??

zobacz link
Smuteczek, nie będzie hubu na pół kontynentu, ani cargo ;x

ortler - trochę chyba wybiegłeś z marzeniami za daleko . Na dziś mogę powiedzieć taką ciekawostkę. Aer Lingus planuje uruchomić loty za Atlantyk samolotami wąskokadłubowymi A321LR które mają zasięg 4000 mil więc z Dublina spokojnie dolecą . Z KRK na razie technologicznie jest to niewykonalne. A pas na tamtym lotnisku ma 2637 m. . Czyli KRK starczy , te 3200 nie jest aż tak niezbędne.

Drogę startową buduje się z wizją nie na pięć ale na 20 - 30 lat do przodu. Kiedyś jakiś decydent, jeszcze w epoce siermiężnego tow. Władysława Gomółki, podjął decyzję o przeniesieniu krakowskiego lotniska z Czyżyn do Balic i wielka chwała mu za to, gdyż w przeciwnym razie mieszkańcy Krakowa i całej Małopolski lataliby dziś w świat z Pyrzowic lub Jasionki. Dlatego też budowanie nowej drogi startowej o długości nie różniącej się od obecnie istniejącej jest zupełnie bez sensu, a za parę lat droga taka wymagać będzie i tak przedłużenia, wyburzeń oraz ... awantur z wysiedlanymi mieszkańcami. Takie pozornie tanie rozwiązanie skutkować będzie tym, czym dla Krakowa jest ulica Opolska, planowana pierwotnie jako północna obwodnica miasta: budowana "na wczoraj" i obecnie całkowicie "zakrokowana" przez wielkie ciężarówki. O wiele bardziej sensowną jest opcja nowego pasa centralnego, z łatwą możliwością jego przedłużenia go do 3200 m. Dostosowywanie drogi startowej do Dreamlinera jest pozbawione sensu, gdyż samoloty szerokokadłubowe nie będą latać z Krakowa - jest to po prostu nieuzasadnione ekonomicznie.
Pojawia się natomiast zupełnie inna opcja: W związku ze zmianami i postępem w konstrukcji silników turbo fun pojawi się wkrótce możliwość transatlantyckich lotów pasażerskich samolotów wąskokadłubowych. Już obecnie niektóre modele są zdolne do lotów z Nowego Jorku do Edinburgha, Glasgow, Dublina czy Sionny. Mało się o tym na razie mówi, a jeszcze mniej pisze. Linie lotnicze są dość konserwatywne i boją się nowatorskich eksperymentów. Trzeba jednak być świadomym, że wprowadzenie na szeroką skalę Airbusów NEO iinnych podobnych modeli będzie przełomem w tej materii. Samoloty takie, mniejsze i znacznie tańsze w zakupie czy leasingowaniu od "krążowników powietrznych" umożliwią w praktyce loty transatlantyckie z lotnisk regionalnych. Wymagać jednak mogą nieco dłuższych pasów startowych od zwykłych "wąskokadłubowców". To może być prawdziwa szansa na dalekie połączenia z Krakowa. Nie zmarnujmy jej budując nowy pas, który okaże się zbyt krótki, a jego przedłużenie w praktyce niemożliwe.

łysy: to że DS jak i terminal i wszystko inne 5 lat spóźnione nie ulega wątpliwości. Dobrze, że nie ma lasu do wycinania pod ten pas jak w KTW i zabawy z przesadzeniem XXX sztuk roślinek... Oglądając po raz kolejny te dwie koncepcje, dochodzę do wniosku, że niezależnie od przyjętego w przyszłym roku wariantu będzie trzeba wyremontować około 500m obecnego pasa od wschodu, który będzie robił za drogę kołowania

Po co Wam ta droga ? To co miało latać już lata , reszta poleci z KTW bo KRK i za 100 lat nie doczeka się pasa .

Kelo - można wszystko na UE zwalić a własne niekompetencje przykryć . Akurat KRK przyda się dłuższy pas skoro jak władze portu twierdzą myślą o lotach za Atlantyk.

krzyniu30 - Da się . Nie do końca zgodzę się z Tobą . Zapomniałeś o cargo . To waży więcej niż bagaże turystów .I tu pas musi być jednak dłuższy.

Link: zobacz link

Dla znawców pasów startowych ,których tu pełno. Ds w Bristolu ma 2,011 m, 6,598 ft. Niedawno właśnie wylądował i wystartował tam Dreamliner Thomsona . Ogłosili loty czarterowe na Florydę i do Meksyku właśnie na Boeing 787. Pas ma 2011m. Da się ??? Da się !!!

łysy: Za te wydłużenie wszystkich inwestycji odpowiada Unia i jej durne Zasady Polityki Ekologicznej, które są najsurowsze na świecie. To tak w ramach ciekawostki. Dlatego sama budowa to tylko krótki epizod, w całym procesie inwestycyjnym. Nieuwzględnione są na tej osi czasu protesty :). Offtop: Swoją drogą niezła siara dla pozostałych portów: odremontowane pasy, bądź całkiem nowe, infrastruktury operacyjne pokończone jeszcze wcześniej niż KRK, nierzadko na wyższym poziomie, a certyfikatów nie mają póki co :P

Zgadza się z tym certyfikatem. KRK ma go od 16 maja zobacz link

Czyli 2016-2017 konsultacje społeczne, 2017 decyzja środowiskowa, 2018 dokumentacja projektowa,2019 pozwolenie na budowę i 2021 uruchomienie nowej drogi startowej . % lat . Długooooo.

Budowa nowego pasa jest koniecznością, bo stary jest w bardzo złym stanie. A Kraków ma realne szanse na połączenia transatlantyckie.

Coście się tak tego Krakowa uczepili? Uważacie zarząd za dzieci z piaskownicy, które czekają nic nie robiąc, a potem będą płakać? Sądzicie, że zamkną lotnisko na rok czy dwa, aż zbudują nowy pas? Nie sądzę.

gość_f17e1: Akurat czytałem w dniu publikacji na głównej stronie lotniska o tym certyfikacie, jednak pewności po przeczytaniu nie miałem czy odnosi się to także do tej niwelety. Spokojnie spać nie mogę, bo mi tu Easyjet hałasował opóźniony z Gatwick :P, a piany to nie biję o nic jakbyś nie wrzucaj do jednego worka z resztą :P Kitsune: Specjalnie zostanie zaprojektowany A400 od razu :)

W siedzibach Airbusa i Boeinga strzelają korki od szampanów. Teraz dopiero posypią się zamówienia na A380 i B747 do obsługi długo wyczekiwanych przez świat tras transatlantyckich do Krakowa.