Odszkodowania za pył wulkaniczny?
Reklama
Europejskie Stowarzyszenie Regionalnych Linii Lotniczych (ERAA) protestuje przeciwko temu, że europejscy politycy i instytucje regulacyjne nie podjęli dotąd żadnych decyzji, aby zrekompensować straty poniesione w czasie wiosennego kryzysu spowodowanego wybuchem wulkanu na Islandii. Linie lotnicze i lotniska będące członkami ERAA chcą podjąć akcję prawną.
- Europejscy politycy zbyt długo nie robili niczego w tej sprawie. Przewoźnicy stracili cierpliwość i zostali zmuszeni do szukania prawnych środków, aby odzyskać dodatkowe koszty, które ponieśli - podkreślili we wspólnym oświadczeniu Antonis Simigdalas, prezydent ERAA i CEO Olympic Airlines oraz Mike Ambrose, dyrektore generalny ERAA.
Ambrose zwrócił również uwagę, że koszty poniesione w związku z odwołanymi lotami były o połowę niższe, niż straty spowodowane koniecznością zapewnienia dodatkowych posiłków i noclegów, zgodnie z regulacją UE 261/2004.
Około 70 linii lotniczych będących członkami ERAA przewiozło w pierwszym półroczu 2010 roku o 2.9% więcej pasażerów niż w tym samym okresie rok wcześniej. Szacuje się, że gdyby nie kwietniowy kryzys spowodowany pyłem wulkanicznym, wzrost ten wyniósłby około 6%.
Dominik Sipiński
- Europejscy politycy zbyt długo nie robili niczego w tej sprawie. Przewoźnicy stracili cierpliwość i zostali zmuszeni do szukania prawnych środków, aby odzyskać dodatkowe koszty, które ponieśli - podkreślili we wspólnym oświadczeniu Antonis Simigdalas, prezydent ERAA i CEO Olympic Airlines oraz Mike Ambrose, dyrektore generalny ERAA.
Ambrose zwrócił również uwagę, że koszty poniesione w związku z odwołanymi lotami były o połowę niższe, niż straty spowodowane koniecznością zapewnienia dodatkowych posiłków i noclegów, zgodnie z regulacją UE 261/2004.
Około 70 linii lotniczych będących członkami ERAA przewiozło w pierwszym półroczu 2010 roku o 2.9% więcej pasażerów niż w tym samym okresie rok wcześniej. Szacuje się, że gdyby nie kwietniowy kryzys spowodowany pyłem wulkanicznym, wzrost ten wyniósłby około 6%.
Dominik Sipiński