Tajemniczy klon LOT-u. Powstała spółka LOT Polish Airlines SA
Polska Grupa Lotnicza powołała do życia nowy podmiot o nazwie LOT Polish Airlines SA. Czy może to oznaczać kontrolowaną upadłość spółki Polskie Linie Lotnicze LOT SA? Biuro prasowe dementuje.
29 maja br. została zarejestrowana nowa spółka akcyjna o nazwie LOT Polish Airlines. Jej jedynym właścicielem, posiadającym wszystkie akcje jest Polska Grupa Lotnicza SA (PGL). Kapitał spółki wynosi 100 tys. zł i składa się ze 100 tys. akcji o nominalnej wartości 1 zł. Siedziba nowego przedsiębiorstwa znajduje się na ul. KOR 45A. Przeważającą działalnością nowej firmy jest lotniczy transport pasażerski.




Spółka posiada dwuosobowy zarząd do którego weszli Stefan Świątkowski (były wiceprezes ds. finansowych KGHM) i Maciej Kacprzak (były pilot Ryanaira a od marca br. szef operacji lotniczych i szkoleń w Locie). Z kolei w trzyosobowej radzie nadzorczej zasiadają Dorota Jakubik, Kamila Olkowicz i Martyna Wawer. Te ostatnia jest prawniczką zatrudnioną w Locie.

Zapytaliśmy rzecznika PGL o cel powstania nowej spółki, w odpowiedzi otrzymaliśmy dość enigmatyczne oświadczenie.
"Spółka LOT Polish Airlines S.A. powstała w ramach porządkowania działalności operacyjnej realizowanej w ramach Polskiej Grupy Lotniczej. Nie są nam znane spekulacje o rzekomej upadłości PLL LOT, a jeśli takie rzeczywiście występują, to w żaden sposób nie są uprawnione" - poinformowało nas biuro prasowe.
Nie udało nam się niestety uzyskać doprecyzowania pojęcia "porządkowanie" użytego w odpowiedzi biura prasowego PGL.

Powołanie nowego przedsiębiorstwa, noszącego angielską nazwę LOT-u, może (ale nie musi) wskazywać, że rząd zdecydował się na przeprowadzenie kontrolowanej upadłości narodowego przewoźnika i powołanie w jego miejsce nowej organizacji, czegoś w rodzaju nowego LOT-u. Takie rozwiązanie zostało zastosowane już w przypadku Alitalii, jak również przy przekształcaniu SN Brussels w Brussels Airlines.
Fot.: materiały prasowe