Austrian Airlines ogłosiły, że zainwestują 200 mln euro w rozwój floty krótkodystansowej. Jest to odpowiedź przewoźnika na rosnąca konkurencję ze strony tanich linii lotniczych.
Największy austriacki przewoźnik należący do Lufthansa
Group, zamierza wykorzystać te środki na zwiększenie floty samolotów z rodziny
airbusa A320 do 46 z obecnych 36 modeli (7 sztuk A319, 23 szt. A320 i 6 szt. A321).
Głównym powodem tych inwestycji jest coraz to większa obecność niskokosztowych
przewoźników na wiedeńskim lotnisku. W porcie lotniczym Schwechat istniało ryzyko zmniejszenia się ruchu po bankructwie airberlin, dlatego jego zarząd zdecydował się zachęcić do siebie tanie linie
lotnicze. Na wiedeńskim lotnisku swoją obecność zwiększył Ryanair, Wizz Air, wraz
z easyJetem, Vuelingiem oraz liniami Level i Eurowings. Austrian Airlines,
które odczuły skutki zwiększonej konkurencji zamierzają utrzymać swoją silną
pozycję w swoim hubie i rozwijają flotę, aby jak najskuteczniej zmniejszyć
koszty.
Mimo planów
zwiększenia swojej floty airbusów, austriacki przewoźnik zamierza do 2021 roku
wycofać z użytku wszystkie 18 sztuk swoich bombardierów Q400. Nie przeszkodzi
to w rozwoju linii, gdyż liczba oferowanych miejsc wzrośnie o 10 proc.,
niezależnie od mniejszej liczby samolotów we flocie.
- Naszą decyzję można
rozumieć jako zaangażowanie się w walkę w środowisku nieustannie rosnącej konkurencji
na wiedeńskim lotnisku. Jesteśmy gotowi podjąć kolejne kroki, aby
obronić pozycję w naszym głównym węźle przesiadkowym - powiedział Alexis
von Hoensbroech, dyrektor naczelny Austrian Airlines.
Austriacki przewoźnik wciąż nie podjął decyzji
odnośnie swoich boeingów 767, których średnia wieku wynosi 23 lata. Linia
zaznacza tylko, że zostaną wymienione w swoim czasie. Jest to samolot mało komfortowy dla pasażera i mniej ekonomiczny
niż jego konkurenci najnowszych generacji.
Rezygnacja z turbośmigłowych i mało ekonomicznych bombardierów
Q400 pozwoli linii zmniejszyć koszty. Dodatkowo „wymiana” ich na airbusy z
rodziny A320 ujednolici flotę, co również pomoże ograniczyć wydatki i umożliwi
łatwiejsze podmienianie samolotów w przypadku problemów technicznych, czy
operacyjnych.
Fot. Austrian Airlines