Porozumienie o zakończeniu strajku w LOT podpisane!
Dziś o 2.30 w nocy związki zawodowe i zarząd LOT-u podpisały porozumienie o zakończeniu strajku. Od 7 listopada br. mają być prowadzone rozmowy o regulaminie wynagradzania.
Reklama
Wczoraj wieczorem (31.10) po interwencji prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Pawła Borysa i przewodniczącego Pracodawców RP Andrzeja Malinowskiego, związki usiadły do rozmów z zarządem LOT-u.
Przez cały wczorajszy dzień liderzy związkowi odmawiali podjęcia rozmów z zarządem LOT-u, który skierował do nich kilka zaproszeń do podjęcia negocjacji. Odmowy związkowcy motywowali brakiem zmiany negocjatora przewoźnika, do którego stracili zaufanie oraz faktem, że LOT nie zaproponował niczego nowego od poniedziałku. Przedstawicieli związków, chcieli już nawet napisać petycję do Międzynarodowej Organizacji Pracy przy ONZ, czyli przenieść spór na poziom międzynarodowy i w dodatku zaskarżyć polski rząd za brak reakcji na łamanie praw pracowniczych.
Po południu do protestujących przyjechał prezes PFR Paweł Borys i przewodniczący Pracodawców RP Andrzej Malinowski. Po przeprowadzeniu rozmów ze strajkującymi obaj reprezentanci premiera spotkali się z zarządem LOT-u. Ta rządowa mediacja przyniosła rezultat w postaci wieczornego spotkania zarządu ze związkowcami.
Przewodniczący związku zawodowego pilotów Adam Rzeszot wyraził wtedy nadzieję, że jest to przełom, dzięki któremu zaistniała szansa zawarcia porozumienia. I rzeczywiście, po kilku godzinach negocjacji strony sporu podpisały umowę o zakończeniu strajku. Mogą odetchnąć nie tylko strony konfliktu i pasażerowie, ale też wszyscy odpowiedzialni za projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego.