Norwegian zawiesza loty z Edynburga do USA
Linie lotnicze Norwegian rezygnują z obsługi dalekodystansowych rejsów między Edynburgiem a Stanami Zjednoczonymi.
Już wcześniej norweski przewoźnik skasował rejsy z Edynburga do Bradley w Connecticut, potem zapowiedział zawieszenie lotów na trasie ze Szkocji do Providence. Bilety na ostatniej dalekodystansowej trasie - z Edynburga do Stewart (oddalonego o 96 km od Manhattanu) - dostępne są tylko do końca marca 2019 roku.
Norwegian miał ambitne plany zaoferować pasażerom z regionalnych portów lotniczych rejsy do nieco mniej popularnych miast w Stanach Zjednoczonych, ale w konkurencyjnych cenach. Loty na trasach dalekodystansowych odbywały się samolotami Boeing 737 MAX8, które oferowały podróż jedynie w klasie ekonomicznej.
Jak zaznaczają przedstawiciele Norwegian problemem nie był brak zainteresowania ze strony pasażerów, ale wysokość podatku Air Passenger Duty.
@adam1987: jak widac model LCC na dlugich trasach nie dokoca sie sprawdza, o ile dla ciebie to nie bylo nic strasznego to zapewne dla wiekszosci ma to znaczenie. Primera Air wlasnie oglosila bankructwo a jeszcze niedawno szumnie ogloszala nowe trasy of 99f w 1 strone miedzy UK a USA. Nie da sie - po prostu sie nie da ;-)
Moze 2-3 bilety w tej cenie sprzedadza a reszta zaplaci taka cene jaka maja linie regularne.
adam1987
2018-09-25 19:07
kemot97: leciałem wielokrotnie LCC przez Atlantyk i naprawdę nie wiem co w tym takiego strasznego. Ryanair przyzwyczaił mnie do pakowania się do podręcznego, więc bagażu i tak nie potrzebuję. Bez posiłku da się obejść, szczególnie jak się śpi. :) A rozrywka pokładowa np. w Level jest. Norwegian też wyświetlał jakiś serial na ekranach w stylu autobusowym (co któryś rząd był ekran), a jest jeszcze własny ściągnięty serial lub książka. 787 LOTu w ekonomicznej również jest średnio wygodny. Z drugiej strony ceny LCC muszą być bardziej niż atrakcyjne, a to pewnie utrudnia zarabianie.
ja mam wrazenie ze wiekszosc podrozujacych tanimi liniami z Europy do USA to jednorazowcy, ktorzy zobaczyli co dostaja za cene przelotu liniami regularnymi. i wiecej nie skorzystali tylko przesiedli sie na inne linie. O ile tanie latanie ( i tym samym okrojony serwis) sprawdza sie na krotkich trasach europejskich to na dlugich lotach nie jest to wygodna opcja dla podroznych. Dla mnie to mit, ze low-cost potrafi tanio przewiezc pasazera z Europy do USA (tzn wg Norwegiana £400 RW to tanio, z tym ze za ta cene mozna poleciec BA, United czy Delta). Norwegian kasuje tez transatalntyki z Belfastu. Zapewne beda kolejne ciecia i zostawi sobie LGW.
Kolejna linia ktora zacznie ciecia bedzie Primera Air.