Awaryjne lądowanie w Stuttgarcie
Reklama
Na lotnisku w Stuttgarcie lądował awaryjnie samolot linii Contact Air. Na pokładzie był szef niemieckiej SPD Franz Muentefering.
Samolot typu Fokker 100 leciał z Berlina. Przyczyny awaryjnego lądowania póki co nie są znane prawdopodobnie nastąpiła awaria podwozia, które nie mogło się wysunąć. Wszystkich pasażerów bezpiecznie ewakuowano. Pięcioro z nich doznało szoku; jedna stewardessa została przewieziona na obserwację do szpitala.
- To była naprawdę poważna sytuacja. Długo krążyliśmy nad lotniskiem, kilka razy podchodziliśmy do lądowania i wreszcie musieliśmy lądować awaryjnie - powiedział dziennikarzom Franz Muentefering. Szef SPD podziękował w mediach kapitanowi i załodze za profesjonalizm i opanowanie.
Samolot typu Fokker 100 leciał z Berlina. Przyczyny awaryjnego lądowania póki co nie są znane prawdopodobnie nastąpiła awaria podwozia, które nie mogło się wysunąć. Wszystkich pasażerów bezpiecznie ewakuowano. Pięcioro z nich doznało szoku; jedna stewardessa została przewieziona na obserwację do szpitala.
- To była naprawdę poważna sytuacja. Długo krążyliśmy nad lotniskiem, kilka razy podchodziliśmy do lądowania i wreszcie musieliśmy lądować awaryjnie - powiedział dziennikarzom Franz Muentefering. Szef SPD podziękował w mediach kapitanowi i załodze za profesjonalizm i opanowanie.