Dreamliner poleci jeszcze w tym roku?
Reklama
Boeing ogłosił - nieprecyzyjną co prawda - "datę" pierwszego lotu pasażerskiego 787 Dreamliner. Odbędzie się on jeszcze w tym roku - podano. Przedstawiciele amerykańskiego koncernu wyrazili także nadzieję, że pierwsze zamówienia uda się zrealizować rok później.
Producent twierdzi, że odwlekanie pierwszych lotów nie ma żadnego wpływu na wizerunek firmy, ponieważ dzięki temu w nowym modelu dokonano wiele potrzebnych modyfikacji i jest on nieustannie udoskonalany.
Boeing, w skutek problemów produkcyjnych i dwumiesięcznego strajku pracowniczego, nie podał jednak precyzyjnej daty pierwszego lotu. Miejmy nadzieje, że tym razem nie zostanie on odwołany - gdyby tak się stało, byłoby to szóste odwołanie prób.
Nie brakowało także skrajnie pesymistycznych poglądów i wątpliwości, czy ten samolot kiedykolwiek wystartuje.
Projekt 787 Dreamliner jest już opóźniony o prawie dwa lata. Jim McNerney, prezes firmy powiedział, że dodatkowy czas pozwoli doprowadzić do końca wszystkie prace. - Szczegóły projektu i plan wdrożeniowy są już prawie gotowe, załoga przygotowuje samoloty do modyfikacji i testów - dodał McNerney, cytowany przez BBC.
Koncern planuje w 2013 r. produkcję modelu 787 Dreamliner na poziomie 10 sztuk miesięcznie. W lipcu br. ogłoszono, że zamówiono w sumie 850 szt nowego model samolotu. Polskie Linie Lotnicze LOT mają jako jedne z pierwszych w Europie otrzymać nowego Boeinga.
Model 787 Dreamliner jest bardzo ważny dla amerykańskiej firmy w jej rywalizacji z europejskim Airbusem. Aby uczynić samolot znacznie lżejszym od tradycyjnych aluminiowych modeli, do jego produkcji użyto włókien węglowych oraz znacząco zmniejszono zużycie paliwa - jego niskie koszty utrzymania mają być podstawową kartą przetargową w pozyskiwaniu chętnych na zakup maszyn.
Zdjęcia: boeing.com
Producent twierdzi, że odwlekanie pierwszych lotów nie ma żadnego wpływu na wizerunek firmy, ponieważ dzięki temu w nowym modelu dokonano wiele potrzebnych modyfikacji i jest on nieustannie udoskonalany.
Boeing, w skutek problemów produkcyjnych i dwumiesięcznego strajku pracowniczego, nie podał jednak precyzyjnej daty pierwszego lotu. Miejmy nadzieje, że tym razem nie zostanie on odwołany - gdyby tak się stało, byłoby to szóste odwołanie prób.
Nie brakowało także skrajnie pesymistycznych poglądów i wątpliwości, czy ten samolot kiedykolwiek wystartuje.
Projekt 787 Dreamliner jest już opóźniony o prawie dwa lata. Jim McNerney, prezes firmy powiedział, że dodatkowy czas pozwoli doprowadzić do końca wszystkie prace. - Szczegóły projektu i plan wdrożeniowy są już prawie gotowe, załoga przygotowuje samoloty do modyfikacji i testów - dodał McNerney, cytowany przez BBC.
Koncern planuje w 2013 r. produkcję modelu 787 Dreamliner na poziomie 10 sztuk miesięcznie. W lipcu br. ogłoszono, że zamówiono w sumie 850 szt nowego model samolotu. Polskie Linie Lotnicze LOT mają jako jedne z pierwszych w Europie otrzymać nowego Boeinga.
Model 787 Dreamliner jest bardzo ważny dla amerykańskiej firmy w jej rywalizacji z europejskim Airbusem. Aby uczynić samolot znacznie lżejszym od tradycyjnych aluminiowych modeli, do jego produkcji użyto włókien węglowych oraz znacząco zmniejszono zużycie paliwa - jego niskie koszty utrzymania mają być podstawową kartą przetargową w pozyskiwaniu chętnych na zakup maszyn.
Zdjęcia: boeing.com