Przetarg na loty z Bydgoszczy przełożony
Reklama
Wciąż nie ma chętnych na loty z Bydgoszczy do portu przesiadkowego. Urząd Marszałkowski województwa kujawsko-pomorskiego już po raz siódmy przełożył rozstrzygnięcie przetargu w tej sprawie.
Ogłoszony po raz pierwszy już 20 listopada ubiegłego roku przetarg na promocję województwa kujawsko-pomorskiego ma zachęcić przewoźników do lotów z Bydgoszczy do dużego portu przesiadkowego. Przewoźnik musi zgodnie z obecnymi kryteriami zaoferować co najmniej 12 rejsów tygodniowo samolotami dla co najmniej 78 pasażerów (dokładnie tyle, ile Bombardiery Q400 Eurolotu) oraz połączyć Szwederowo z hubem obsługującym rocznie co najmniej 8 mln pasażerów.
Samorząd wymaga też, by przewoźnik umożliwił przesiadki na jednym bilecie (czyli bez ponownej oprawy i nadawania bagażu) do co najmniej 10 innych miast.
Od listopada brakuje jednak chętnych na te loty. Zgodnie z opublikowanym wczoraj (14.3) ogłoszeniem, termin składania ofert został przedłużony do 9 kwietnia. Kontrakt miałby być zawarty na okres od 1 maja br. do 29 marca 2015 r.
Terminal lotniska im. Ignacego Paderewskiego w Bydgoszczy
Pierwotnie oferty miały być składane do 30 grudnia zeszłego roku. Potem termin przedłużano do 10 stycznia, 23 stycznia, 30 stycznia, 6 lutego, 28 lutego, 14 marca i teraz do 9 kwietnia.
W trakcie zmieniały się też warunki przetargu. Najpierw samorząd wymagał 13 rejsów tygodniowo do portu obsługującego minimum 8 mln pasażerów rocznie, potem zmienił to kryterium na 7 rejsów do portu odprawiającego minimum 20 mln pasażerów. W styczniu dodany został warunek o minimum 10 przesiadkach na jednym bilecie.
W najnowszym ogłoszeniu samorząd wrócił do niższego progu 8 mln pasażerów, ale zwiększył liczbę lotów do 12 tygodniowo. Dzięki temu kryterium może spełniać trasa do Warszawy.
W ramach promocji zwycięski przewoźnik będzie musiał też umieścić na kadłubie jednego z samolotów reklamę województwa kujawsko-pomorskiego. To może zniechęcać dużych przewoźników, którzy niechętnie zmieniają malowanie swoich maszyn.
Dominik Sipiński