Groźny lód na B787. Ale nie polskich
Reklama
Silniki General Electric stosowane w samolotach Boeing 787 i 747-8 są podatne na niebezpieczne oblodzenie. Problem występuje podczas lotów w pobliżu gwałtownych burz. Dotyczy 15 przewoźników, ale nie polskiego LOT-u, który wybrał silniki Rolls-Royce'a.
Dominik Sipiński
Od kwietnia tego roku odnotowano już sześć incydentów lotniczych, w trakcie których lód na silnikach GE doprowadził do utraty mocy na dużej wysokości. Dotyczyło to m.in. samolotów Boeing 747-8Freighter rosyjskiej linii Air Bridge Cargo.
Problemy z silnikami GE wymusiły wycofanie Dreamlinerów z niektórych lotów dalekodystansowych m.in. tras Japan Air Lines do Delhi i Singapuru. Poza japońską linią problemy mogą mieć też m.in. Lufthansa, United, Ethiopian Airlines, China Southern Airlines, Aeromexico, Air India, Cathay Pacific oraz Qatar Airways.
Kłopoty dotyczą silników z rodziny General Electric GE-nx. Napędzają one wszystkie Boeingi 747-8, zarówno pasażerskie jak i w wersji cargo. Dreamlinery są oferowane w dwóch wersjach silnikowych: z jednostkami GE-nx lub z silnikami Rolls-Royce Trent 1000.
Zgodnie z ostrzeżeniem przekazanym liniom lotniczym samoloty wyposażone w silniki GE-nx powinny latać w odległości co najmniej 50 mil morskich (ponad 90 km) od znanych ośrodków burzowych.
Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński