Emirates wycofuje Airbusy A340-500
Reklama
Linia Emirates rozpoczęła proces wycofania ze swojej floty wszystkich Airbusów A340-500. Pierwsze dwie z dziesięciu maszyn odeszły na lotniczą emeryturę w ubiegłym tygodniu. Jedna z nich pozostanie w Dubaju i posłuży na części zamienne do pozostałych maszyn.
- Podjęliśmy ważną, ale też ryzykowną z punktu widzenia operacyjnego decyzję wycofania wszystkich A340-500. Wysokie ceny paliwa powodują, że maszyna ta staje się nieopłacalna w dalszym użytkowaniu i nie ma sensu, aby nią latać. Planujemy wycofać wszystkie A340, łącznie z wersją -300 do końca 2014 roku - powiedział Tim Clark, prezes Emirates.
Samoloty A340-500 były zakupione od Airbusa w 2004 r. w celu obsługi połączeń dalekodystansowych Emirates na Zachodnie Wybrzeże USA i do wschodniej Australii.
Według zapowiedzi przewoźnik w następnej kolejności wycofa z floty cztery Airbusy A340-300 (2015r.) oraz w latach 2015-2016 wszystkie maszyny A330-200. Samoloty będą zastępowane od 2016 r. nowymi Airbusami A350-900 oraz A350-1000.
Obecna flota przewoźnika składa się z 205 samolotów: jednego Airbusa A319, 23 A330-200, 37 A380, 12 A340 (-300/-500), 130 Boeingów 777 oraz dwóch B747-400F.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
- Podjęliśmy ważną, ale też ryzykowną z punktu widzenia operacyjnego decyzję wycofania wszystkich A340-500. Wysokie ceny paliwa powodują, że maszyna ta staje się nieopłacalna w dalszym użytkowaniu i nie ma sensu, aby nią latać. Planujemy wycofać wszystkie A340, łącznie z wersją -300 do końca 2014 roku - powiedział Tim Clark, prezes Emirates.
Samoloty A340-500 były zakupione od Airbusa w 2004 r. w celu obsługi połączeń dalekodystansowych Emirates na Zachodnie Wybrzeże USA i do wschodniej Australii.
Według zapowiedzi przewoźnik w następnej kolejności wycofa z floty cztery Airbusy A340-300 (2015r.) oraz w latach 2015-2016 wszystkie maszyny A330-200. Samoloty będą zastępowane od 2016 r. nowymi Airbusami A350-900 oraz A350-1000.
Obecna flota przewoźnika składa się z 205 samolotów: jednego Airbusa A319, 23 A330-200, 37 A380, 12 A340 (-300/-500), 130 Boeingów 777 oraz dwóch B747-400F.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk