LOT uspokaja: Status się należy

humbak : nie gadaj. Naprawdę ? :P

Mi brakujace mile (loty do koca listopada) naliczyli. Pozostalo jedynie BD z lotu grudniowego. Z mojego doświadczenia to własnie z BD sa najwieksze problemy z nalizniem mili. W LH, LO, Sk naliczaja sie w miarę szybko.

jurku: Programów w Star Alliance jest nieco więcej niż tylko M

status powinny rozpoznawac wszystkie linie w obrebie *A - bez tego np nie mozna online rezerwowac miejsca przy wyjsciu awaryjnym, przy overbookingu i upgrade'ach zostaniesz pominiety, nie dostajesz priority tags na bagaz itp

Wracajac do tematu komu w MM wiszą za nienaliczone punkty lub zakup online za loty do końca listopada 2010 ręka w górę !

honorowane są, ale system LH/LO i innych linii w MM może ich "nie widzieć" automatycznie statusu pasażera. Co do hojności tego czy inneego programu, to już kwestia na ogół bardzo indywidualna, kto, jak często i czym lata, no i w jakich taryfach.

'jurek' - BMI to też jest część Star Alliance i ich karty Silver i Gold są honorowane przez wszystkie linie sojuszu. A Diamond Club BMI jest rzeczywiście dużo hojniejszy niż MM. A karta Gold uprawnia do takich samych przywilejów, jak karta LO, LX czy LH.

mecenas: Przepraszam za głupie pytanie ale jeśli to program British Midland a nie Lotu lub Lufthansy to czemu niby mają Twój status rozpoznawać ? Linie grupy Star mają własny program, prawda ?

precyzyjniej: stargolda mam w BD (bo to jeden z najhojniejszych programow w ramach *A), i LH i LO rzadko go rozpoznaja

mecenas: jak możesz mieć star golda w LO jak tu, jak i w Lufie jego odpowiednikiem jest senator.... A co do 2011, to przeczytaj informacje w formularzu reklamacyjnym: możliwość wnioskowania o naliczenie zaległych lotów w 2010 zostanie przywrócona w połowie bież. miesiąca.

ten system w ogole kuleje - rzadko kiedy rozpoznaje status (mimo ze mam *G to w LO czy LH zazwyczaj traktuje mniej jako zwykla najnizsza karte). formularz do zaliczania mil na stronie tez pozwala zaliczyc mile na 6 miesiecy wstecz, ale jedyna opcja w polu rok to "2011", wiec w rezultacie mozna sobie zaliczyc co najwyzej mile z zeszlego tygodnia..

malin: ja też będę reklamował swoje listopadowe loty. Jeśli LOT sam ustala reguły naliczania mil i ich się nie trzyma to nie jest w porządku. Swoją drogą kiedyś wyciąg z konta widoczny online był o ile pamiętam na 12 miesięcy wstecz. Od pewnego czasu jest na chyba tylko trzy miesiące. Czy to jest celowe działanie, żeby jak ktoś ma dużo lotów zapomniał o co się upominać ?

malin: piszemy, że poprostu w praktyce termin się naliczenia tych mil się czasami wydłuża... ale reklamuj, to nigdy nie zaszkodzi.

driver800: więc czemu piszą na stronie, że "zaliczenie mil następuje do końca miesiąca następującego po zaliczeniu standardowych mil za przelot". Nie ma informacji, że jest to po dwóch miesiącach. Jeżeli zaliczono mile w listopadzie, to do końca grudnia powinny być, jak nie to chyba mam prawo po tygodniu reklamować. Jakby mi pracodawca powiedział, że wypłata do końca miesiąca, to na pewno do 7 stycznia bym się upomniał. A ponieważ widzę, że automatyka nie działa, to się wolę upomnieć wcześniej, bo zaraz znów gdzieć polecę i listopad popadnie w zapomnienie.

driver800, fakt,"nie bo nie" tylko "nie bo ktoś" różnica....i dalej powtórzę..nie porównywałem a spytałem.

Nie, Ty nie dostałeś odpowiedzi, że LO nie może bo nie może, tylko dostałeś odpowiedź na pytanie, dlaczego w LOT jest tak, a nie inaczej. "Bo ktoś tak zadecydował, że takie są zasady przyznawania bonusów milowych." Po prostu. I zmartwię Cię, ale większość linii/programów przyznaje podobnie, jak LOT, a nie jak AA. My po prostu pokazujemy, że zrzucanie wszelkich plag egipskich na polskiego przewoźnika i traktowanie go jak najgorszą linię lotniczą w świetle tego, że czegoś nie robi jak np AA, jest śmieszne. Tak, LOTowi brakuje wiele do "szczęścia" - powtarzałem to wielokrotnie i powtarzam nadal. Ale mimo wszystko w swojej skali jest dobrą linią beznadziejnie przez szereg lat zarządzaną, targaną przez szereg lat bardzo złymi decyzjami, której głównym, elementarnym i podstawowym problemem jest jej właściciel. I ograniczę się tylko do tego punktu, bo nie wystarczy mi miejsca, aby wymieniać, co mi się tam nie podoba, co jest beznadziejne, co bym zmienił - bo tego jest długa lista. O uwarunkowaniach politycznych, geo-politycznych i geo-gospodarczych, które nawiedzały nasz kraj w czasach, gdy istniał LOT, też wspominać nie warto, chociaż według mnie to dosyć istotny aspekt :) I nad całą beznadziejnością tej linii należy przejść do porządku dziennego i czekać na poprawę, bo nic innego nie możemy. A na zmiany trzeba czekać latami, które (zmiany) się zaczęły gdzieś tak dwa lata temu i trwają (a właściwie trwały). Za wcześnie na ocenę bieżącego zarządzania.

Qrcze co wy z tym porownywaniem LO do AA? Nie było moim zamiarem porównanie a jeżeli tak to ktoś zrozumiał to już nie moja wina. Spytalem tylko czy w LO nie może być tak jak w AA? Czy to jest porównanie produktów? Wydaje mi się ze nie. Odpowiedz jaka otrzymałem jest tak ze LO nie może... bo nie może i tyle. Oczywiście ze się cieszę ze AA dało punkty na starcie i naliczylo od ręki za odcinek/ki... tak samo jak NK z mała różnica... około 12 godzin.:p

@driver800/4tech, nie ma rozwiązań idealnych. W AA też nie zawsze mile pojawiają się od razu z automatu, czasami ten proces trwa dłużej, chociaż krócej niż w LO. Wszystko zależy od ustawień systemowych. Dla przykładu BA i jego Executive Club nie dają mil bonusowych na starcie tak jak robi to AA ( chyba jest obecnie 1000) i podobnie większość linii lotniczych postępuję. Punkty czy mile bonusowe pojawiają się w momencie wykorzystania pierwszego odcinka od rejestracji także LOT nie jest tu wyjątkiem, natomiast wyjątkiem jest czas w jakim mile pojawiają się na koncie pasażera. W LO zdecydowanie za długo. 4tech, to się ciesz że AA dało bonus i naliczyło mile od ręki, u innych przewoźników ciężko to uzyskać na starcie. Faktycznie z punktu widzenia pasażera może być to denerwujące taki sposób naliczania jak w LO ale dobrze że istnieje program lojalnościowy. driver800, nie można wychodzić z założenia " że LOT nie może" bo w zasadzie może tylko nie chce. Porównywanie LOTu do CSA, Maleva czy Adrii mija się trochę z celem. Bo do kogo równać ma się LOT? do linii słabszych które ledwo ciągną ( pierwsi dwaj w szczególności), porównywanie na zasadzie geograficznej jako przewoźnika w Europie Środkowo-Wschodniej też mi osobiście nie pasuje. LOT chyba jako jedyny lata do Ameryki Płn. z tej części Europy, z kolei na wschód to też nie ma za bardzo jak konkurować ( z ilościa rejsów) w porównaniu z np CSA. Wychodzi na to że LOT konkuruje sam ze sobą. Z czego to wynika? bo LOT jest za mały i za słaby aby konkurować z LH a za duży i za silny aby mieć konkurentów w liniach Malev,Tarom czy CSA. Polska jest zbyt duża na odpuszczenie sobie regionów ale i zbyt mała na większą ilość linii lotniczych. Do tego dochodzi zamożność Polaków i kółko się zamyka. Reasumując punkty w MM naliczane są tak jak są idealnym rozwiązaniem było by naliczanie jak np we wspomnianych AA, ale i tak nie jest źle.

'd800' wcale a wcale nic mnie nie zabolało:P A ostatnie Twoje zdanie mało orginalne i chyba nie na miejscu.

Jurku: A jednak forteszka zabolało i to zdrowo... ;) Im starszy, tym bardziej dziecinny. W całej przekrojowości się z Tobą zgadzam, fortechu. Uważaj na bypassy.