Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_6dad7
2018-12-19 18:32
gość_16fea - niech zakończą bezsensowne umowy z Turkami, LOT wcle nie musi latać w Eurepę z Krakowa...
gość_b0a86
2018-12-17 12:49
gość_ec29c Wroclaw do tej pory nie wyprzedzil GDN i puki co, nie jest to realne. Demografia czy biznes nie maja tu znaczenia, puki co, na przykladzie Brussels, widac realia.
Moze beda ledwo przescigniete Katowice, ale Gdansk jest poza zasiegiem.
gość_d96bb
2018-12-17 11:36
gość_ec29c
Nie jestem z Gdańska, ale w GDN masz o wiele większy ruch przylotowy, niż we WRO+ w okolicach GDN nie ma żadnego innego, dużego portu lotniczego.
Trzeba mieć też na uwadze Obwód Kaliningradzki, skąd też ludzie udają się do GDN, by lecieć dalej
gość_16fea
2018-12-17 11:21
Kelo - Jakich tras? Zrozumcie w końcu że LOT nie otwiera tras poza WAW z innych powodów niż polityczne. Ostatnio prezes Lufthansy powiedział wprost że kolejnego hubu w Berlinie nie będzie bo dwa są na tej wielkości kraj wystarczające. Podał przykłady Wielkiej Brytanii i Francji gdzie hub jest tylko jeden. Więc idąc tą logiką z innych miast niemieckich lata inna linia (powiązana z LH) na długich trasach. Choć w KRK nie ma hubu narodowego przewoźnika takie połączenia nie mają więc ekonomicznego uzasadnienia a wręcz nasuwa się polityczne. ale nawet odrzucając LH który jest wyjątkiem to przykład UK czy Francji powinien Wam uświadomić że trasy z KRK czy RZE to polityczne loty na zamówienie.
misiok: Tam nie ma logiki w komentarzach żadnej. Kolejno dla KTW/KRK niemal 5 i 7 mln pax w skali roku pokazuje, że jest to w obu przypadkach więcej niż aglomeracja (KRK)/konurbacja (KTW) miejska w danych regionach, a nawet więcej niż ludność całych województw. Oba porty zasysają pasażera wylotowego z wszystkich sąsiadujących województw i Czech/Słowacji, oczywiście każdy w swoim sprecyzowanym segmencie rynku. Linie lotnicze ostatnimi ruchami pokazują, że region ciążenia jest wspólny, klient jest wspólny i to oni zadecydują o przyszłym kształcie lotnisk a nie krzykacze na forum.
Ryanair mimo największej bazy w tej części Europy w KRK otwiera największą w Polsce bazę dla spółki córki Ryanair SUN w KTW
Wizzair mimo jednej z największych swoich europejskich baz w KTW, otwiera dość dużą (większą na starcie niż POZ czy WRO) bazę w KRK.
Jedyne co nas wspólnie będzie ograniczać w najbliższych latach to dobijająca do sufitu infrastruktura, a konkretniej terminale. Problem nie zniknie nawet po szykującej się w przyszłym roku przebudowie w Pyrzowicach i rozbudowie w Balicach. Niepokojące jest również to, że 2 lata po starcie Dominikany z KTW i 1.5 roku po starcie Chicago z KRK oba porty nie potrafią zrobić kroku dalej i ściągnąć kolejnej długiej trasy.
Dziwna jest nieco logika wielu z Was: z Krakowa lata cała małopolska i okolice, a Waszym zdaniem z KTW latają chyba tylko mieszkańcy Katowic. Z Częstochowy, wschodniej opolszczyzny czy Ostrawy naprawdę do Katowic jest bliżej i szybciej niż do Krakowa.
Narzekacie na brak czarterów w Krakowie czy raczej na nadmiar w Katowicach, a zapominacie (lub nie wiecie) że latają one głównie w nocy - w Katowicach nie ma ograniczeń.
Ja bym sobie życzył, żeby oba lotniska się rozwijały, ale chyba jestem w mniejszości.
gość_060ac
2018-12-16 18:05
Nie ma powodu żeby KRK zwiększało czartery . Krakow lata czarterami z KTW - bo skas musi latać . Wystarczy popatrzeć na rejestracje w okolicznych parkingach długoterminowych . KTW niech maja czartery będąc portem komplementarnym dla Krakowa i Małopolski.
gość_9cb8b
2018-12-16 12:49
Katowice to podobny przykład do lotniska Hahn w okolicach Frankfurtu. Po latach wzrostu paxów głównie dzięki LCC, gdzie szczycie obsługiwali w 2007 blisko 4 mln pasażerów aktualnie nie przekracza 2,5 mln. Większość paxów korzysta z większego lotniska we FRA. Jedyna różnica są czartery, które w KTW maja się całkiem niezle
gość_5d36c
2018-12-16 10:24
Największym problemem KTW była komunikacja zbiorowa do Katowic i okolicznych miast, to się już zmieniło więc efekty powinno być widać w przyszłym sezonie. Kolejnym problemem jest komunikacja z Krakowem. Tu są ogromne możliwości pozyskania pasażerów ale musi być bardzo tanio, np 1 pln i często. Krótko niestety nie może być z powodu odległości. Krakusy bardzo patrzą gdzie by tu można zaoszczędzić i przecierpią 90 minut za 5 pln żeby tylko było kilka złotych taniej. Krakus potrafi się cieszyć gdy na fakturze za kilkadziesiąt tysięcy może urwać parę złotych. Obecnie w Krakowie jest wiele biur typu SSC/GDS/CUW i tam bardzo często kierownikami średniego szczebla są właśnie krakusi, którzy mogą się wykazać pokazując oszczędności poprzez wysyłanie pracowników z KTW a nie z KRK, zwłaszcza, że dojazd na lotnisko nie liczy się do delegacji.. Dla przyjezdnych turystów 90 min na dojazd z lotniska do centrum Krakowa za 5pln/1Eur/1$ to też nie problem.
gość_ec29c
2018-12-15 15:54
@gość_b173e
Już Wizz zauważył mechanizm pożerania i zrozumiał, że Ryanek otwierając analogiczne kierunki z Balic bez problemu wygra.
Mechanizm pożerania KTW przez KRK wygląda tak, że turyści zagraniczni przylatujący do Krakowa procentowo kupują więcej droższych biletów. Zagraniczne pary chcą lecieć razem więc wykupują usługę wyboru miejsc. Polskie pary też chcą lecieć razem, więc zamieniają się miejscami podczas boardingu.
Dlatego pozwolę sobie zrobić prognozę dla całego duoportu południowego. Najpierw KRK.
Utrzymają się i będą otwierane nowe połączenie tylko z ponad milionowymi metropoliami, w trzema wyjątkami:
1) bardzo bogate metropolie poniżej miliona lub mające bardzo silne związki biznesowe z południem Polski
2) kierunki opłacane przez samorządy/państwa
3) ulubione wylotówki, np. Alicante, czy Kutaisi
Zwróćcie uwagę, że Walencja, Sewilla, Malaga to 3,4 i 5 miasto Hiszpanii. Katania to metropolia nazywana Mediolanem Północy z 1,1 mln mieszkańców. Moim zdaniem bez "reklam" nie utrzyma się Piza, Rimini, Lamezia Terme, Cagliari, Pafos, Eilat. Kraków będzie tracił połączenia z małymi miastami, z wyjątkiem nielicznych absolutnie ulubionych kierunków.
Dodatkowo pojawią się bezpośrednie połączenia do stolic CEE, np. Wilno i Bukareszt.
KTW
Utrzymają się tylko cztery regularne kierunki: Frankfurt, Londyn Luton, Londyn Stansted i Dortmund plus ulubione wylotówki mieszkańców Górnego Śląska (10 - 20 kierunków po 2 - 3 razy w tygodniu) i oczywiście czartery.
Stracicie przede wszystkim metropolie ponad 1 milion, choć być może Barcelona i Malaga się utrzymają jako ulubione wylotówki. Moim zdaniem co najmniej Larnaka, Katania, Bolonia, Lizbona, Bergamo, Mediolan, Bari, Porto z KTW zostaną zlikwidowane.
Z KTW jak napisałem ulubionych wylotówek będzie 10 - 20 i będzie ich więcej, niż z KRK. Przykładowo Faro ma większe szanse z Pyrzowic, zaś Lizbona i Sewilla z Balic. A to dlatego, że tanie bilety sponsorowane przez zagranicznych turystów i biznes do metropolii i tak wydrenują kieszenie Krakusów. Ten drenaż już występuje i jest główną przyczyną katastrofy czarterowej w Balicach. Zaś mieszkańcy Górnego Śląska stwierdzą, że nie opłaca im się zasuwać do Balic i lecieć do Lizbony/Sewilli skoro mogą od razu polecieć do Faro.
gość_7c41c
2018-12-15 13:03
Tak jest, Pyrzowice mają duży potencjał na transport cargo i powinny ukierunkować się w tym sektorze. KTW byłyby polskim Lipskiem.
gość_56ad5
2018-12-15 00:51
Co się odwlecze... ;)
gość_b173e
2018-12-14 21:40
Przypomnę szanownym forumowiczom, że KTW miały zostać wyprzedzone przez Wrocław oraz Modlin już w 2017 roku..
gość_ec29c
2018-12-14 18:08
@gość_d96bb
To kwestia demografii. Metropolie są podobne po około 1,4 mln. Natomiast w odległości 100 km od GDN żyje 2,5 mln osób, zaś WRO 4,2 mln. Dla 150 km to odpowiednio 5,1 mln i 9,0 mln.
I tego, mimo, że jesteście ważnym portem i miastem turystycznym nie przeskoczycie.
gość_d96bb
2018-12-14 17:54
gość_ec29c WRO nie prześcignie GDN, ale KTW już jak najbardziej może
gość_ec29c
2018-12-14 17:17
@gość_f7270
Jeśli nie będzie agresywnych blokad administracyjnych to WRO będzie trzecim lotniskiem w Polsce po WAW i KRK. Co wynika z biznesu, demografii i turystyki przyjazdowej.
KTW są niszczone przez turystykę przyjazdową do KRK. Mechanizm wygląda tak, że zagraniczni turyści kupują droższe bilety i usługi dodatkowe sponsorując tanie bilety dla tubylców. A tubylcy kupują tańsze bilety, więc organizowanie połączeń tylko dla nich jest mniej opłacalne.
Dlatego WRO Was wyprzedzi. WRO wyprzedzi też GDN bo jest większe demograficznie i biznesowo od GDN.
gość_f7270
2018-12-14 15:58
Moim zdaniem poradzenie sobie KTW a rozwoj KTW to sa dwie rozne sprawy Jako port lotniczy KTW sobie na pewno poradza,ale rowniez jako port lotniczy nie rozwijaja sie zupelnie.Szkoda ze "Dobra Zmiana" nie dotarla do tego portu lotniczego.Zasiedzialy zarzad realizuje niepotrzebne inwestycje a linie lotnicze wole inne lotniska.Pomijajac KRK zobaczcie ile nowych linii przylecialo do Wroclawia.Nikt mi nie powie ze Wroclaw jest silniejszym osrodkiem gospodarczym i biznesowym od Metropolii.Tymczasem w listopadzie przewaga KTW to tylko 8000 Pax.Ile trzeba czasu,zeby Wroclaw odprawial wiecej pasazerow niz KTW? Miejmy nadzieje ze ktos sie wreszcie ocknie we wladzach wojewodztwa i pogoni obecny zarzad do szukania nowych przewoznikow i uruchamiania nowych kierunkow.
Najwięcej do powiedzenia mają koledzy zza miedzy. Jak zawsze.
gość_7c41c
2018-12-14 12:32
Fala hejtu? A może konstruktywna krytyka, gdyby nie czartery, które mogą latać z innych lotnisk to Pyrzowice były by na poziomie Poznania??? Bańka pękła.
gość_6e2db
2018-12-14 07:32
Chciałbym być specjalistą do spraw rozwoju połączeń(czy jak to się tam nazywa) w KTW. Nic nie robić całymi dniami i "trzepać" za to złotówki.