1
Zalety:
koszmarne wakacje
Wady:
Jechaliśmy do Hiszpanii, wyjazd o 6 rano na miejscu mieliśmy być następnego dnia w godzinach południowych ( informacja ze strony internetowej, potwierdzona w biurze w dniu zakupu wycieczki ). Dojechaliśmy po 19.00. Godzinę czekaliśmy z bagażami na ulicy na zakwaterowanie w hotelu, ponieważ najpierw bukowali kolonistów z obozu młodzieżowego. Nas osoby prywatne na końcu.
Podczas podróży wieczorem zaczął psuć się autokar ( piszczał alarm przez znaczną część podróży- sam w sobie nie do zniesienia. Gdzieś na terenie Niemiec wieczorem wyprosili nas z autokaru i czekaliśmy w chłodzie ponad godzinę aby kierowcy sprawdzili awarię. Kierowcy mówili, że nie są pewni czy nie czeka nas noc na stacji benzynowej bo autokar jest popsuty. Chłodzili jakieś elementy wodą z butelek. Wznowiono podróż w nocy po czym zatrzymywał się wielokrotnie z tego samego powodu. Klimatyzacja w autokarze nie domagała przez całą podróż. Było bardzo duszno i gorąco. Autokar zatrzymywał się również następnego dnia bardzo często i na długo, kilka razy zapowiedziano że to przerwa techniczna i nie wolno wysiadać, ale wyłączali klimatyzacje i silnik więc było bardzo gorąco. Niektóre fotele w autokarze były popsute ( nie można było ustawić podłokietnika, albo podparcia pod stopy).
Na terenie Hiszpanii autokar jechał z prędkością 20 km./h. w miejscach gdzie znaki wskazywały 110 km/h. ( wiemy bo mieliśmy ze sobą nawigację). Oczywiście cały czas było słychać pikanie alarmowe i trąbienie kierowców, którzy nas mijali. Rezydentka nie udzielała żadnych informacji poza tym, że „powinniśmy dojechać” ale nie umiała powiedzieć o której godzinie. Podczas drogi (drugi dzień ok. południa gdy już teoretycznie mieliśmy być na miejscu) rezydentka poinformował nas, że zbiera opłatę klimatyczną od każdego ( czego nie było w żadnej umowie, nie dostaliśmy informacji w biurze, ani żadnego aneksu, po prostu zagroziła, że jak nie zapłacimy to nie zakwateruje nas w hotelu oraz że z racji tego, że musimy zapłacić 20 euro bo to drogi hotel i u nich opłata klimatyczna jest droższa niż w innych hotelach. Po dojechaniu na miejsce czekaliśmy długo na ulicy i wreszcie powiedziała, że zamienia nam hotel na inny ( nie ma tego w umowie). Hotel miał mniej basenów i nie podobał nam się. Powiedzieliśmy, że się nie zgadzamy się na tę zamianę. Rezydentka powiedziała cyt.” Mają Państwo wybór, albo spać w tym hotelu albo na ulicy, możecie zadzwonić do biura”. Rozmawiałam z biurem przez telefon pani potraktowała mnie nieuprzejmie i podnosiła głos powiedziała, że nie mamy wyjścia, była bardzo niemiła i wręcz zmusiła nas do pobytu bezdyskusyjnego. Zapowiedziała, że na drugi dzień postara się nas przenieść do naszego hotelu i że skontaktuje się z nami, i nic takiego nie miało miejsca do końca pobytu. Naszym zdaniem hotel był gorszy i powinni nam oddać różnicę ceny (W katalogu biuro oferuje pobyt w tym hotelu jako 3 gwiazdki).
Zachowanie pracowników biura Oskar było skandaliczne i nieprofesjonalne.
Droga powrotna wydłużyła się znacznie, raz nam mówili, że będziemy się przesiadać do innego autokaru, raz, że tym pojedziemy do Poznania bezpośrednio, raz, że najpierw do Katowic a potem, że najpierw do Legnicy. Nie wiedzieliśmy dokąd jedziemy i o której będzie przyjazd. W biurze zapewniali, że wrócimy 16.07 w katalogu podają, że we Wrocławiu będziemy ok.22.00, niestety nie jechaliśmy przez Wrocław a w Poznaniu byliśmy ok 6:00 17.07. Podczas podróży skończyły nam się zapasy wody i żywności na drogę.
Nikt nie udzielał informacji dokąd jedziemy, jakie są przystanki i o której będziemy w Poznaniu. Rezydenci twierdzili że dowiadują się na bieżąco a biuro nie odbiera telefonów.
Każdy rezydent twierdził, że jest konwojentem kolonistów i nie podlegamy jego opiece i nie mogą nam w żaden sposób pomóc. Nie dajcie się nabrać, podróż z nimi to droga przez piekło, piszemy pozew zbiorowy!