50 pasażerów zostało w porcie
Reklama
Ponad 50 pasażerów, którzy mieli odlecieć wczoraj na wakacje z katowickiego lotniska Pyrzowice, dzisiejszą noc spędziło koczując w porcie. Jest to wynikiem tego, iż pasażerowie nie zgodzili się wczoraj na przejazd autokarem do Poznania, zamiast samolotem, jak planowano. Natomiast osoby, które zgodziły sie na podróz lądową do stolicy Wielkopolski są już w Egipcie (Sharm El
Shaikh).
Nie wiadomo na razie, jakie będą dalsze losy przebywających na lotnisku.
Jak powiedziała Iza Bogus, rzeczniczka Centralwings, podróżni mieli polecieć z Pyrzowic najpierw do Poznania, a potem - po zabraniu stamtąd drugiej grupy wczasowiczów - do Sharm El Shaikh. Okazało się jednak, że podstawiony w Pyrzowicach samolot zepsuł się i nie może wystartować.
Przewoźnik wyszedł na przeciw problemowi i wypożyczył samolot od innej firmy w Warszawie, jednak z powodu przepisów, określających maksymalny czas pobytu załogi w powietrzu, nie mógł on już lecieć do Katowic, tylko udał się bezpośrednio do Poznania, by stamtąd zabrać wszystkich pasażerów.
Pasażerowie czekają teraz na decyzje biura podróży organizującego wycieczkę. Jednak większość z nich chciałaby pojechać dzisiaj na wczasy, a część jest zdecydowana zrezygnować z całej wyprawy i chciałaby odzyskać pieniądze.
Mateusz Lepczak
Nie wiadomo na razie, jakie będą dalsze losy przebywających na lotnisku.
Jak powiedziała Iza Bogus, rzeczniczka Centralwings, podróżni mieli polecieć z Pyrzowic najpierw do Poznania, a potem - po zabraniu stamtąd drugiej grupy wczasowiczów - do Sharm El Shaikh. Okazało się jednak, że podstawiony w Pyrzowicach samolot zepsuł się i nie może wystartować.
Przewoźnik wyszedł na przeciw problemowi i wypożyczył samolot od innej firmy w Warszawie, jednak z powodu przepisów, określających maksymalny czas pobytu załogi w powietrzu, nie mógł on już lecieć do Katowic, tylko udał się bezpośrednio do Poznania, by stamtąd zabrać wszystkich pasażerów.
Pasażerowie czekają teraz na decyzje biura podróży organizującego wycieczkę. Jednak większość z nich chciałaby pojechać dzisiaj na wczasy, a część jest zdecydowana zrezygnować z całej wyprawy i chciałaby odzyskać pieniądze.
Mateusz Lepczak